 |
Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada, że sama się też dziś wstawię / soup
|
|
 |
Chciałabym wrócić do tamtych lat . Cofnąć się dwa lata wstecz, nie znać niczego zaczynać od początku. Wszystko było prostsze imprezy, spotkania .. Takie nowe , intrygujące. A teraz nic nie ma w tym wszystkim z naszej paczki ulotniła się cała ta magia.. Każdy rozszedł się w inną stronę . Brakuję mi tych naszych problemów, naszych spotkań .../lokoko
|
|
 |
dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
`I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie,
zanim zdążą cię poznać, już pierdolą jaki jesteś!`
|
|
 |
`Dziś piękny, słoneczny dzień. Zgadnijcie co dostałem.. oprawioną w ramke licencje na zabijanie.`
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol...
|
|
 |
To nie matka ale wzięła mnie w opiekę
Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem
|
|
 |
Napić się tak, żeby dziś wszystko stracić.
|
|
 |
To krystaliczna ciecz w przezroczystym szkle
To jedna z tych piękności, której nie rzucę-e
|
|
 |
Dziś wyjdziesz ze mną, bo dziś mi wszystko jedno
Wiem to na pewno, ta noc - od życia wpierdol
Dziś wyjdziesz ze mną i nie spytasz o kierunek
Tej nocnej wyprawy zabić strach, samotność, smutek...
|
|
 |
Dziś wieczór zimno ciemno, wszystko mi jedno
Kierunek lokal, w którym serwują piekło.
|
|
 |
zamykam oczy znów spotykam Ciebie we śnie.
|
|
|
|