 |
Nic tak nie boli jak widok osoby którą nadal kochasz a wiesz że juz nigdy nie bedzie Twoja..
|
|
 |
Chciałabym obudzić się rano,otworzyć oczy i zobaczyć Twoje łóżko,Twój kolor ścian i Twoją pościel.A potem poczuć Twoje dłonie na moich ramionach.
|
|
 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje.Nie dlatego,że nie wiem.Nie dlatego,że boję się ich reakcji.Nie dlatego,że im nie ufam,ale dlatego,że nie znajdę odpowiednich słów,żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
 |
Niektórych najlepiej poznaje się wtedy,gdy odchodzą..
|
|
 |
Może się zmieniłam i nie koniecznie na lepsze.Ale kolego,każda zmiana jest spowodowana jakimś powodem.
|
|
 |
Każdy z nas ma chociaż jedną osobę,której chciałby coś powiedzieć,ale boi się konsekwencji.
|
|
 |
Wiesz czego pragnę? Żeby w końcu wszystko było okej.Żebym mogła zasypiać z myślą,że jestem cholernie szczęśliwa,że już na drugi dzień znów będę mogła Cię zobaczyć,przytulić, złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy.Bym mogła nosić Twoją za dużą bluzę,która przesiąknięta będzie Twoim zapachem.Byś śmiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupotę,by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami.Po prostu bądź,zostań,i nie odchodź.
|
|
 |
- Zapewnij mnie,że nie pokochasz innej..
- Nie mogę..
- Dlaczego?
- Bo na pewno się taka znajdzie,tylko że ona będzie do Ciebie wołała 'mamusiu'.
|
|
 |
Dlaczego tak bardzo jej zależało?Miała złamane serce,zdeptaną dumę i niespełnione marzenie,mimo to znowu chciała go zobaczyć,poczuć jego zapach, spojrzeć w jego oczy,czuć,
że jest dla kogoś ważna.Miała tylko nadzieję,na coś,co nigdy w życiu nie może się spełnić.
Chociaż bardzo tego chciała,nie potrafiła sobie wmówić,że znajdzie sobie kogoś innego, lepszego.
Niektórzy pytali ją 'Dlaczego?'Odpowiedź była prosta,to przez jego oczy i uśmiech,których nigdy
w życiu nie zapomni.
|
|
 |
Chcę kogoś kto wyciągnie mnie na spacer w deszczu, pocałuje na środku ulicy,pociągnie ze śmiechem za rękę,odgarnie mokre włosy i powie jak pięknie mi w nich.Chcę kogoś kto zadzwoni w środku nocy po to,by powiedzieć mi jak bardzo chciałby ze mną być teraz. Chcę kogoś kto ściągnie dla mnie płaszcz w zimie,gdy będę dygotać z zimna, kto włoży moje ręce w swoje rękawiczki i pocałuje w czoło.Chcę głębokich spojrzeń,dotyku, pocałunków tych prostych bez pożądania,ale i tych,przy których zapominasz,że istnieje świat wokół.
|
|
 |
To przecież tylko internet. Otworzyła gadu-gadu i archiwum w którym przechowywała wszystkie wiadomości od niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał: Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości? (tak/nie). Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran. Idiotyczne pytanie. - pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak, jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na tak. Nic się nie wydarzyło. Świat istniał dalej.
|
|
 |
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.
|
|
|
|