 |
|
siadasz do biurka nad czystą kartka papieru przy której leży czarne pióro. chcesz pisać, zacząć coś od nowa. starasz się, próbujesz, układasz coś w głowie ale kompletnie nie możesz nic przelać na papier. po prostu wypalasz się, twój talent przygasł, nierozwijane pasje i talenty gasną jak knoty świec. mijają trzy godziny. kartka wciąż pusta. wstajesz od biurka, poddajesz się, zbaczasz z wyznaczonej ci drogi, wkraczasz w coś nowego, nieodkrytego z uczuciem niedopałka w sercu. uczuciem, które przypomina ci o tym, że znów zbyt łatwo się poddajesz, że nie potrafisz walczyć.. to uczucie przypomina ci, jakim słabym człowiekiem jesteś, jak bardzo nie potrafisz walczyć o samorealizację.. / maniia.
|
|
 |
|
Musisz to pojąć: każdy ma swoje blizny i nawet Twoja pomoc może wyrządzić krzywdy. Dziś stawiam pomoc, po nim pójdę po uśmiech..
|
|
 |
|
Nara, bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara.
|
|
 |
|
Każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość.
|
|
 |
|
Obok Ciebie czuję się na lajcie, obok Ciebie palę sobie gandzię ,rozumiemy się bez słów, chcę bucha z Twoich ust, zatańcz dla mnie.
|
|
 |
|
Serce które kocha jest dręczone samotnością. / HuczuHucz
|
|
 |
|
Na moim ciele ciernie, życia kolce. / Pih
|
|
 |
|
Miałem kilku ziomów, których już nie ma.
Dziś zamiast matek w domu przytula ich matka ziemia. / Pyskaty
|
|
 |
|
Na jednej dłoni zliczę tych zwanych bliskimi.
Ci co stoją za mną, są moją definicją. / Rudy MRW
|
|
 |
|
Ej, dobrze pamiętam dźwięk jak bieda piszczy,
to z czasów gdy komputery to science-fiction. / Tomiko
|
|
 |
|
Znałem kilku typów co przez miłość popłynęli. Jeden sfrunął z bloków, drugi siedzi w zimnej celi. Trzeci zawisł na krawędzi, skończył na detoksie, czwarty zabunkrował się, trzeci rok gra na xboxie. Także twardzieli miłość potrafi złamać,
zaślepieni sobie prosto w oczy wolą kłamać. / Lukasyno
|
|
|
|