 |
|
stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami, a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem, że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić, przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą, próbują wydalić wewnętrzny ból, czułeś kiedyś, że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem, a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się, ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba, pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo, ale nie możemy się dotknąć, ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę, a ja jestem bezradna, bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji - suka jest już zwyczajnie - kuloodporna.
|
|
 |
|
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.
|
|
 |
|
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
|
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
|
Potrzebuje po prostu uciec na jakiś czas. Odszyć się od sms, facebooka, szkoły, a nawet rodziny. Chcę pobyć trochę sama. Uspokoić emocje, przemyśleć wiele spraw, które na to czekają, zrobić to co mam zaplanowane od tygodni. Moja psychika nie działa poprawnie.
|
|
 |
|
Czasami tęsknię za Tobą tak, że nie potrafię sobie poradzić sama ze sobą. Nigdzie nie potrafię się wtedy odnaleźć. Nie wiem czy mam leżeć, siedzieć, płakać, śmiać się czy milczeć. Moje serce wypełnia pustka, której nie da się niczym zapchać, a zawsze daje o sobie bardzo znać. / slavedream
|
|
 |
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji./esperer
|
|
 |
|
Nie znam Cię. Nie znam człowieka, którym jesteś. Znałam miłą, ciepłą osobę. Diametralnie się zmieniłeś. Na lepsze? Nie wiem, jeżeli teraz jesteś szczęśliwy, to dobrze.
|
|
 |
|
często się zastanawiam nad każdym swoim błędem,ale na prawdę..już nie wiem jaki krok stawiam źle,a jaki dobrze. potrzebuję odpoczynku,oderwania się od tego wszystkiego, co z dnia na dzień próbuje mnie dobić jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Mimo trudności losu, trzeba patrzeć na świat z uśmiechem!
|
|
 |
|
Pewnego dnia stałeś i rozmawiałeś z kolegą. Pojawiłam się ja. Inna. Nowa. Pożerałeś mnie wzorkiem. Powiedziałeś do kolegi "Ta dupeczka kiedyś była moja" wtedy coś we mnie pękło. Cofnęłam się i odpowiedziałam"No popatrz, już nie jest " A Ciebie zamurowało, stałeś wryty i nie wiedziałeś co powiedzieć. A ja mądrzejsza o nowe doświadczenia z uśmiechem na twarzy poszłam podbijać świat! /zxcv1331
|
|
 |
|
Straszne dziwne uczucie, kiedy mijamy bez słowa osobę, która kiedyś była tak bliska.
|
|
|
|