 |
' i po co wszystko komplikujesz. od razu wal ,że nie możemy być dłuzej razem. wolę cierpieć długo , ale raz. a nie kilka razy odkryywając stare rany na nowo.
|
|
 |
'może jeszcze dużo nie rozumiem ,ale jedno wiem . Kocham Cię i będę to powtarzała do momentu kiedy mi naprawde uwierzysz.
|
|
 |
' i wiem ,że niektóre Twoje słowa kierowane do mnie ,są słowami kierowanymi specjalnie . a Ty tak zaparcie bronisz się mówiąc ,że to nie miało trafić do mnie. chcesz mnie zranić ? chcesz bym była zazdrosna ? i to i to wychodzi.
|
|
 |
' zawsze tak jest. da mi trochę szczęścia , a potem myśli ,ze może ranić ile tylko chce.
|
|
 |
Pamiętasz mnie jeszcze ? . Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz, boje się spytać, ale masz może kogoś? Patrzysz na nią jak na mnie kiedy byliśmy ze sobą ? ;( .
|
|
 |
nie, wcale nie myślę o Tobie w każdej sekundzie mojego życia, wcale nie tęsknie za Tobą, wcale nie wyobrażam sobie jak pięknie to by mogło być będąc z Tobą, wcale nie przypominam sobie Twojego uśmiechu, Twoich oczu, na których widok napełnia mnie szczęście, wcale nie czytam po milion pięćset sto dziewięćset razy wiadomości od Ciebie, wcale nie chciałabym Cię pocałować. powiedz mi w ogóle skąd Ci to przyszło do głowy ?!
|
|
 |
kiedy siedziałeś obok mnie, nie widziałam poza Tobą świata. twoje spojrzenie, i ten ' ironiczny ' w dobrym znaczeniu uśmiech. rozpiechrzone włosy, które opadały Ci na czoło. i to w jaki sposób patrzyłeś ... nie tak jak inni, twój wzrok był wyjątkowy. uwielbiałam słuchać o tym co zabawne z Twojej strony, albo o strasznych historiach które mi opowiadałeś wiedząc, jak bardzo później sie będę bała. nieraz zastanawiałam się może czy robisz to specjalnie, żeby mnie później przytulić ... twój dotyk był magiczny. lubiałeś się ze mną drażnić, albo mi dokuczać. ale wiesz, ja też to lubiłam. tak szczerze mówiąc lubiłam wszystko związane z Tobą
|
|
 |
miałam sen. śniłam o Tobie. tak bardzo za Tobą tęskniłam. ta tęsknota sięgnęła tego stopnia, iż nagle usiadłam na łóżku, wzięłam telefon, napisałam krótkie kocham Cię, wybrałam odbiorcę i już miałam wysyłać, kiedy nagle się rozejrzałam. ocknęłam się i przez chwilę zastanowiłam. przecież ja wcale nie spałam. i co ja robiłam? przecież przez tyle czasu usilnie wmawiałam sobie, że to już koniec tej miłości. ' jednak nie da się okłamać serca, głupia masochistko. ' - powiedziałam sama do siebie, a w moich oczach nagromadziły się łzy, które spływały na poduszkę.
|
|
 |
nienawidzę kiedy mówisz, że mnie znasz.
|
|
 |
żeby tylko móc z Tobą rozmawiać na gg, poświęciłam swój ulubiony serial. więc czego Ty jeszcze do cholery chcesz?
|
|
 |
wczoraj mnie lubiłeś. dzisiaj mnie uwielbiasz. pokochasz mnie jutro? xD
|
|
 |
"Znalazłam szczęście pomiędzy Twoim spojrzeniem, a moim uśmiechem..."
|
|
|
|