|
Do szczęścia nie potrzebuję już nikogo innego. To niewyobrażalne w jaki sposób jeden człowiek może dać Ci szczęście, miłość. Takie łaskotki w serduszku na każdą myśl o Nim i uśmiech na twarzy, który pojawia się z każdym spojrzeniem na Jego zdjęcie. Lubię to uczucie, pomimo, że potem możliwe, że będę cierpieć. Co z tego, warto. /jachcemambexd
|
|
|
Od kiedy Go poznałam, nie ma chwili, żebym o Nim nie myślała. Wstaję rano a na wyświetlaczu widzę jego twarz do której momentalnie się uśmiecham. Nie wyobrażam sobie już normalnego funkcjonowania, bez Jego obecności w moim życiu. Jest mi potrzebny, jest cholernie ważny i przewrócił moje życie do góry nogami. /jachcemambexd
|
|
|
Pomimo tego wszystkiego co mi zrobił, ile razy przez niego płakałam, ja nie potrafiłam zapomnieć. Wszystko dookoła przypominało mi go. Piosenka, głupie słowa, gesty, zapachy, miejsca, zdjęcia. Myśl o jego stracie męczyła mnie nocami i dniami. Widziałam go nawet w snach. Tylko wtedy mogłam go dotknąć, porozmawiać z nim. Ale za każdym razem, kiedy w śnie próbowałam tego dokonać on znikał, ranił tak jak wtedy i znikał bezpowrotnie. Co noc budziłam się ze strachem i łzami w oczach, trzęsąc się i bojąc dalej spać, że to znowu się powtórzy. /jachcemambexd
|
|
|
ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć 'znów się stoczyłeś? z powrotem pijesz?' to obca ziemia, jesteś jak wróg, najchętniej by Cię zamknęli, wyrzucili klucz. zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz, uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni.
|
|
|
czujesz tą chemie nadpsutej przyjaźni?
|
|
|
uciekasz, bierzesz rozbieg, skaczesz ze skały, modlisz się w duchu by anioły Cię złapały. znów zabijasz swego Boga, kryzys wiary, są rzeczy nad którymi nie mamy władzy.
|
|
|
fałszywe mordy, które były ze mną. dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
|
|
|
to zimny świat, jedynie łzy tu parzą.
|
|
|
|