 |
Nie płacz, jemu to zwisa.
|
|
 |
Fajnie by było gdybyś mnie zauważył i zrozumiał że jesteśmy dla siebie stworzeni.
|
|
 |
On jest jak frugo, bierzesz łyk, a po chwili chcesz więcej. Czujesz?
|
|
 |
Uwielbiam w wieczory takie jak te siedzieć na fejsie ,
wypisując swoje smutki i suchając smutnych piosenek.
Przed oczami mam cały czas Ciebie, każdy wpis jest o TOBIE.
|
|
 |
Ty nauczyłeś mnie kochać, potem pokazałeś, że nie warto.
|
|
 |
Masz rację, po co tracić czas na mnie, skoro są koledzy.
Po co się angażować, skoro można się pobawić.
|
|
 |
Akceptowałam wszystko. wypełniałam każde Jego zachcianki.
usługiwałam Mu, gdy tego potrzebował. byłam, kiedy tylko chciał. pomagałam Mu
- zawsze. a On, tak po prostu potrafił Mi powiedzieć ' odejdź, to koniec ' .
|
|
 |
Wracała codziennie z parą szpilek w rękach mając jeszcze w ustach smak drinków,
które wypełniały jej całe ciało. uśmiechała się krzywo do zaspanych rodziców
wlekąc się na czworaka po schodach. docierała do swojego pokoju rzucając
butami w kąt. zsuwała z ramion sukienkę czołg kładąc się prosto do łóżka.
nie musiała nikomu nic tłumaczyć, - widzieli sami. nie radziła sobie.
|
|
 |
Miłość - nieźle daje na psychikę, nie próbuj bo się uzależnisz.
|
|
 |
Najgorzej jest w te cholerne wieczory, kiedy nie możesz zasnąć
i przypominasz sobie jak bardzo masz zjebane życie.
I nie, nie płaczę wtedy bo chce. Łzy same cisną się do oczu na myśl o tym,
że nigdy chyba nie będzie już dobrze
|
|
 |
Nowy sms , odbiorca : szczęście , treść : gdzie ty kur*a jesteś ?
|
|
 |
skubaniec. upatrzył sobie miejsce w moim sercu. zarezerwował je u recepcjonisty zapewniając że zaraz wróci. wniósł swoje walizki. zostawiał perfumy na pościeli i bluzy na łóżku. zapewniał że nie narobi żadnych szkód. skłamał. całe szczęście miałam ubezpieczenie w 'alkohol-24h'. dałam radę. zapomniałam. na jakiś czas.
|
|
|
|