 |
Przepraszam, że nie jestem perfekcyjna.
Nie mam pięknej sylwetki, długich blond włosów, że zamiast być kulturalna,
to lubię przeklinać. Że zamiast iść z koleżankami na spokojny spacerek ,
wole z nimi wypić piwo i zapalić papierosa. Przepraszam, za to że nie jestem idealna.
|
|
 |
Olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj dusze. Otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec.
|
|
 |
Lojalność szczerość w sercu prawda w oczach łzy jak radość nigdy na pokaz.
|
|
 |
Utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś.
|
|
 |
Życie pisze scenariusz, wszystkie dni to odcinki
|
|
 |
Wiem, że to tylko marzenia. Wiem, że nie do spełnienia.
|
|
 |
miłość jak dzwon po prostu się urywa , wytrzyma przyjaźń , bo zwyczajnie jest prawdziwa .
|
|
 |
chociaż to świat , w którym szczerość więdnie , najcenniejsza jest prawda - używa się jej oszczędnie .
|
|
 |
a to wszystko co się stało ? wydarzyło się zdecydowanie za szybko . w pewnym momencie zapomniałam o granicy , która jest , zapomniałam o zasadach , które od dziecka gdzieś we mnie tkwiły . straciłam głowe dla jednego człowieka , który niewątpliwie zrobił bałagan w moim życiu . bałagan , który pokochałam wbrew wszystkiemu i wszystkim .
|
|
 |
ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach.
|
|
 |
Pijesz, ćpasz, palisz i mieszkasz w moim sercu od kiedy tylko pamiętam.
|
|
|
|