|
Spotkaliśmy się na jednej imprezie. Nigdy nie poszliśmy na żadną razem, głównie dlatego, że nie lubię hałasu, ale tej letnio-jesiennej nocy nasze oczy spotkały się niespodziewanie i o dziwo nikt nie odwrócił głowy. Staliśmy tak patrząc krótką chwile. Wyszłam na dwór, odpaliłam szluga. Nie chciałam go widzieć, nie chciałam wspominać jak przykro się to skończyło. Zbyt wiele serca straciłam razem z nim. -Mówiłaś, że tylko jagodowe.- jego głos wprawił mnie w osłupienie -LMy też dają radę, wiesz jak jest. -Wiem. Nic więcej nie powiedział. Staliśmy tak dobrą godzinę gapiąc się w reklamę salonu fryzjerskiego. Oparł podbródek o czubek mojej głowy. Westchnął. -Wiem.-tylko tyle mogłam z siebie wydusić. Odeszłam. Tej nocy wypiłam dwadzieścia pięć herbat, zjadłam cztery kanapki z dżemem wiśniowym i opakowanie ciastek owsianych. Tyle wystarczy by wypełnić odnawiające się dziury w sercu,ale nie by wymazać z pamięci smutne tęczówki jego oczu kiedy odwracałam się by zapomnieć./bekla
|
|
|
Czas leci, świat się kręci, ludzie biegają. Leżą, wstają, siedzą, chodzą, odchodzą. Różnie. Czasem się zasiedzą, czasem zapomną. Jeśli zostawisz czajnik z wodą na gazie za długo nic z niej nie zostaje. Z ludźmi też tak jest, głównie kiedy się w czymś zatracą. W pracy, w miłości. Popadają w skrajności. Skrajności nie są zdrowe. Nikt nie cieszy się z nieustającego śniegu lub słońca. Ja na przykład lubię jesień, kiedy zmarznięta pije gorącą herbatę. To sprzyja utrzymaniu harmonii. Harmonia to inaczej szczęście. Przynajmniej ja tak myślę./bekla
|
|
|
Codziennie wstajesz o szóstej trzydzieści, włączasz czajnik i prasujesz koszule do pracy. Wychodzisz z domu pijąc po drodze gorącą kawę. Spędzasz osiem godzin na robieniu rzeczy których nienawidzisz, żeby zarobić na rzeczy których w większości nie potrzebujesz. Wracasz do domu- obiad, teleexpres, półgodzinna drzemka na kanapie, klan, wiadomości, na wspólnej i kładziesz się spać. A życie wcale nie musi takie być. Spójrz w lustro, uśmiechnij się. Masz siłę by walczyć o świat w którym on nigdy nie zejdzie z Twoich ust./bekla
|
|
|
Poznawanie go było tak proste jak przypomnienie sobie wszystkich słów swojej ulubionej starej piosenki.
|
|
|
23/04/13 Od miesiąca mamy wiosnę i od miesiąca wiosna jest w moim sercu. 27/7/13 Co z tego, że człowiek robi wszystko by było dobrze, kiedy płomienie niedogaszonego pożaru zawsze dadzą o sobie znać? 11/10/13 Cześć. Właśnie zostawia mnie chłopak. 2/9/14 Wszystko widzę, wszystko wiem i nic nie umiem z tym zrobić.Nic tylko zasnąć i się nie obudzić. 17/9/14 Wciąż tu jestem co znaczy że moje marzenie o śnie wciąż nie wykiełkowało. 21/10/14 Jestem dobrym człowiekiem. Staram się. Jeśli znajdzie się ktoś kto to doceni to super. Jeśli nie? Przynajmniej będę miała czyste sumienie.3/2/15 Wkurza mnie. Ostatnio wszystko mnie wkurza. Ale to nieważne. Wszystko jest nieważne ostatnio. 11/4/15 Jest miły. I śmieszny. I też dużo mówi. Tak sobie piszemy, on dzwoni, ja mówię, śmiejemy się. Jest dobrze. Bardzo dobrze
|
|
|
11/6/15 Zaczęło mi zależeć a temu się odwidziało. Jak zwykle. Tyle że to nie jego wina. Moja. Pozwoliłam mu coś znaczyć.Niepotrzebnie. 8/8/15 Dziwne. Wszystko dziwne. K dziwny. Ludzie dziwni. Tylko słońce wie co robi. Grzeje. Ma grzać. Więc grzeje. A ja się topię. Dosłownie i w przenośni. 1/9/15 To nie jest tak że go potrzebuję, ale powinien tu być dla tych wszystkich rzeczy, których powinien ze mną doświadczyć. Tych filmów które oglądam i myślę, że powinien je zobaczyć. Rzeczy które jem i chciałabym się z nim podzielić. Piosenek które powinien usłyszeć. Byłoby prościej gdyby nie te rzeczy przy których myślę "powinien to widzieć"/bekla
|
|
|
Kiedyś rozstania były prostsze- po prostu przestawales pisać listy a nawet jeśli jakiś dostałeś mogłeś go samic w piecu bez wcześniejszego otwierania. Postęp cywilizacyjny ułatwił nam życie, ale z pewności. nie ułatwił pozegnań, nie pomógł w zapominaniu kiedy wciąż widzisz zdjęcia, wiesz kto co robi i coraz bardziej żalujesz, że Cię tam z tym kimś nie ma./bekla
|
|
|
15.10.2016 r. !!!!! NASZ ŚLUB! ♥
|
|
|
To było tak, jak pokazują te komiksy w internecie, że siedzę sama i mam mętlik w głowie, mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach, a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne, to ukojenie, ten spokój, to, że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić, gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego, teraz gdy go widzę to już tego nie czuję, przestał być moim ukojeniem, zbyt wiele razy zawiódł, zbyt wiele razy nie było go, kiedy był najbardziej potrzebny, zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie, jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama, ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem, ja się pilnuję, jestem ostrożna, zaczynam się bronić, zamykać, chować, oddalać się od niego, żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.
|
|
|
Nigdy nie czekaj aż ktoś Cię pokocha. Nie proś o to. Bądź kochana i chciana albo zwyczajnie odwróć się i zapomnij./bekla
|
|
|
Noce są od odczuwania. To początki i końce, zbliżenia i oddalenia. To miłość i nienawiść, a jedna z nich była naszym zapomnieniem. Odpłynieciem, uniesieniem uczuć, zachłyśnięciem się nimi. Była wszystkim i skończyła się niczym bo nie zawsze można miec to co powoduje największe szczescie./bekla
|
|
|
|