 |
Na twojej buzi łzy, jak na niebie krople gwiazd Nie zatrzymasz tego, zły wiatr wieje nam w twarz Wilgotnych oczu blask, tego nie zmienia Pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia.
|
|
 |
Chciałbyś się pociąć,udajesz wariata, Nie obiecuj sobie wiele po końcu świata, Chociaż nadal noc, do góry głowa, Wiem gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.
|
|
 |
Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań
|
|
 |
"Pozwól, że opowiem ci o znajomości,
Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości."
|
|
 |
"Wciąż nie potrafimy dbać o ulicę
A chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem."
|
|
 |
"Owiani iluzjami, omotani tą paniką
Krzyczą idąc do nikąd, błagają o litość"
|
|
 |
"Wyznawcy, świat bez uczuć jest martwy."
|
|
 |
"Czasem chciałbym odejść, znaleźć inną drogę
Zabić dziś egoizm w innych, przy czym nie znaleźć go w sobie"
|
|
 |
"To jedni z tych, którzy widzą więcej niż inni
I proszę nigdy im nie mów, że są naiwni,
Bo wierzą w coś ponad to, o czym czytasz w Biblii
Lub mądrości wypisane, gdzieś na drzwiach od kibli."
|
|
 |
"Chodź ze mną tam, wzbij się ponad chmury
Gdzie kończy się świat, upadają mury
Chodź ze mną tam i zostaw codzienność
Gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność"
|
|
 |
Udajesz przed gośćmi,
Przytulasz, całujesz...
A przecież naprawdę
Nic do mnie nie czujesz...
Nienawidzisz mnie prawda?
Niszczyłam Ci świat?
Ja to ciągle pamiętam,
Mimo tylu lat...
Nikt nie wie jaka jest prawda,
Bo i po co ma wiedzieć?
Uwierzyłby czy nie?
Czy mam mu powiedzieć?
Słyszę krzyk przez drzwi,
Znów coś źle zrobiłam...
Nie powinno mnie tu być,
Przez pomyłkę się urodziłam...
Z innymi rozmawiasz.
Innych kochać umiesz...
A do naszej rodziny,
Nic jednak nie czujesz...
Innym dajesz miłość,
Lecz to nie to samo,
Jedno mogę powiedzieć,
NIENAWIDZĘ CIĘ MAMO..................................eee
|
|
 |
Jeśli już kogoś masz, to kochaj Go tak, by móc powiedzieć swoim dzieciom ' I tak właśnie poznałam Waszego tatę'
|
|
|
|