 |
Jesteś szczęśliwa, więc nie będę po raz kolejny wpieprzał się w Twoje życie. Żyj spokojnie i niech Ci się wiedzie. Powodzenia..
|
|
 |
"Można by powiedzieć, byli z sobą, lecz nie byli razem, jeśli w ogóle jest to kiedykolwiek możliwe. Nie umiałbym wytłumaczyć, co to znaczy być razem, nie doświadczyłem tego, lecz wydaje mi się, że to coś najtrudniejszego, na co stać nielicznych. Mnie nie było na to stać."
|
|
 |
paranoja trzyma w szponach, nigdy nie puszczała
|
|
 |
jestem jeszcze zakochany resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz
|
|
 |
coś mnie zabija, ja nie wiem czemu mówisz, że zabijam chyba tu sam siebie
|
|
 |
"Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?"
|
|
 |
umiałem kochać i cholera, doskonale wiedziałem co to miłość
|
|
 |
chciałbym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć
|
|
 |
kilka razy wychodziłem na dach, nie wiem po co, może po to by skoczyć
|
|
 |
nie powiem jak mi ciebie brak, bo nie ma takich słów
|
|
 |
Nie wiem co można napisać o 5 rano, że noc jest od rozmyślań? Przecież to oczywiste, noc jest od rozmyślań, w ciemnościach nikt nie widzi jak osoba emanująca humorem za dnia załamuje się w nocy, tego nie widać. Czasem nawet noc jest za krótka żeby poukładać myśli na kolejny dzień w którym trzeba się zmusić do uśmiechu i udawać że wszystko jest u Ciebie w porządku...
|
|
|
|