 |
nadszedł więc czas, by postawić pierwsze kroki w nowej przyszłości - takiej bez łez, takiej bez ciebie.
|
|
 |
Kurwa, zrozum to kretynie, że Cię kocham i wróć, a razem przemierzymy, jeżeli tylko będzie trzeba, nawet i piekło.
|
|
 |
kogo ja próbuję oszukać, chyba samą siebie. nadal mi zależy i na pierwsze Twoje zawołanie byłam gotowa zrobić wszystko.
|
|
 |
I możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję, ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te brązowe oczy, bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem
|
|
 |
Moja mama zawsze mówiła, ze to co utracimy, prędzej czy później do nas wróci. Tylko nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego, co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem. Może nie jednym z najlepszych, ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
szkoda, że nie potrafiłeś powstrzymać zabójczych słów "to koniec", tak jak kiedyś potrafiłeś powstrzymać mnie, żebym to ja nie odeszła.
|
|
 |
po prostu jest mi przykro, że to wszystko co kiedyś było ważne, dziś już nie ma znaczenia.
|
|
 |
nadzieja związana z nim wygasła. wszystko idzie w nie pamięć. rodzi się nowa nadzieja. nadzieja na lepsze jutro.
|
|
 |
Zabiłabym się, ale wtedy zmarnuję mu życie przez jego wyrzuty sumienia, więc muszę żyć i kurwa jakoś znosić tą rzeczywistość
|
|
 |
Boli. Cholernie boli. Pamiętasz wakacje ? Te wszystkie wspaniałe chwile. Wszystko było takie magiczne, było. Bo piękne pół roku w związku poszło się jebać. Nagle Twoje uczucia się wypaliły, a to zabolało. Za bardzo
|
|
 |
nie wracam do przeszłości i nie popełniam tych samych błędów, bo to tak jak nie zdać do następnej klasy dwa razy. te same błędy wszystko niszczą. nie pozwalają się rozwijać
|
|
|
|