głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chlanie_i_ruchanie16

Pierwsza rozmowa od trzech lat. Wszystko wraca. Bariery znikają. Czuję się jakbym znowu miała przyjaciela  mam ochotę opowiedzieć o wszystkim co wydarzyło się przez ten czas. Czuję gorycz. Żałuję  że tak się to potoczyło. Mam ochotę spytać  czy wrócimy do normalności? Tej sprzed kilku lat.. To niemożliwe.. Zbyt dużo się wydarzyło. Mówię siema i idę dalej. W końcu z uśmiechem na twarzy  mówimy sobie hej. Może znów będziemy mówiły sobie cześć na ulicy? A może kiedyś... Łza spływa po moim policzku.. Nie wiem  czy to szczęście czy żal?..  shhhhh

shhhhh dodano: 15 lipca 2015

Pierwsza rozmowa od trzech lat. Wszystko wraca. Bariery znikają. Czuję się jakbym znowu miała przyjaciela, mam ochotę opowiedzieć o wszystkim co wydarzyło się przez ten czas. Czuję gorycz. Żałuję, że tak się to potoczyło. Mam ochotę spytać, czy wrócimy do normalności? Tej sprzed kilku lat.. To niemożliwe.. Zbyt dużo się wydarzyło. Mówię siema i idę dalej. W końcu z uśmiechem na twarzy, mówimy sobie hej. Może znów będziemy mówiły sobie cześć na ulicy? A może kiedyś... Łza spływa po moim policzku.. Nie wiem, czy to szczęście czy żal?.. /shhhhh

 Ciężko jest wiesz  jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż.   Bonson Matek

toiletpaper dodano: 11 lipca 2015

"Ciężko jest wiesz, jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż."/ Bonson&Matek
Autor cytatu: dokrwi

 Nie mogłam spać  bo czułam się bardzo złym człowiekiem. Nie miałam jasnej odpowiedzi  dlaczego właściwe. Mamo  dlaczego mam taki chaos w głowie  skoro na zewnątrz wszystko jest w porządku.

toiletpaper dodano: 9 lipca 2015

"Nie mogłam spać, bo czułam się bardzo złym człowiekiem. Nie miałam jasnej odpowiedzi, dlaczego właściwe. Mamo, dlaczego mam taki chaos w głowie, skoro na zewnątrz wszystko jest w porządku."

Myślę że śmierć jest początkiem czegoś innego czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok bez jej głosu dotyku zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty po chwili uświadamiając sobie że to zupełnie niepotrzebne wybieramy numer który jest już nieaktywny chcielibyśmy coś powiedzieć czymś się pochwalić o czymś powiadomić ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach w przygotowaniu kolacji kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory w prowadzeniu auta gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne w zakupach kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek który pozostał staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle. yezoo

yezoo dodano: 9 lipca 2015

Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.   Katarzyna Wołyniec

yezoo dodano: 4 lipca 2015

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec

  Co ty we mnie widzisz?    Cały świat. I jeszcze niebo.

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

- Co ty we mnie widzisz? - Cały świat. I jeszcze niebo.

 Chciałem zabrać ją w podróż na Księżyc  wszystko bym dla niej zrobił  a tak naprawdę powinienem był stanąć z nią mocno na Ziemi.

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

"Chciałem zabrać ją w podróż na Księżyc, wszystko bym dla niej zrobił, a tak naprawdę powinienem był stanąć z nią mocno na Ziemi."

 Witasz mnie z każdym wschodem słońca i choć ono zachodzi  Ty zawsze pozostajesz przy mnie.

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

"Witasz mnie z każdym wschodem słońca i choć ono zachodzi, Ty zawsze pozostajesz przy mnie."

 Dla mnie rozstanie to nie żadne zostańmy przyjaciółmi. Rozstanie oznacza dla mnie koniec  zakończenie pewnego rozdziału w życiu  który czegoś mnie nauczył. Każdy ma swój klucz  który kiedy dopiszemy ostatnie słowa wyrzucamy gdzieś daleko nie chcąc do niego wracać  nie dodając niczego  decydując  że jest skończony. Owszem  często boli i nie dajemy sobie rady bo otrzymujemy pustą stronę  którą z czasem zapełnimy i to od nas zależy kiedy historia dobiegnie końca.

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

"Dla mnie rozstanie to nie żadne zostańmy przyjaciółmi. Rozstanie oznacza dla mnie koniec, zakończenie pewnego rozdziału w życiu, który czegoś mnie nauczył. Każdy ma swój klucz, który kiedy dopiszemy ostatnie słowa wyrzucamy gdzieś daleko nie chcąc do niego wracać, nie dodając niczego, decydując, że jest skończony. Owszem, często boli i nie dajemy sobie rady bo otrzymujemy pustą stronę, którą z czasem zapełnimy i to od nas zależy kiedy historia dobiegnie końca."

Jesteśmy sekretem  który nie może wyjść na jaw. We are a secret  can't be exposed  Zara Larsson   UncoverJesteśmy sekretem  który nie może wyjść na jaw. We are a secret  can't be exposed  Zara Larsson   Uncover

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

Jesteśmy sekretem, który nie może wyjść na jaw./We are a secret, can't be exposed -Zara Larsson - UncoverJesteśmy sekretem, który nie może wyjść na jaw./We are a secret, can't be exposed -Zara Larsson - Uncover

 Pozwalasz jej położyć głowę na klatce piersiowej Ale gdy zamkniesz oczy  Będziesz ponownie widział moją twarz.Będę przebiegać przez twoje myśli. Będziesz marzyć o miejscach  w których byliśmy a potem się obudzisz i zrozumiesz Ona nie jest mną!

toiletpaper dodano: 23 czerwca 2015

"Pozwalasz jej położyć głowę na klatce piersiowej,Ale gdy zamkniesz oczy Będziesz ponownie widział moją twarz.Będę przebiegać przez twoje myśli. Będziesz marzyć o miejscach, w których byliśmy,a potem się obudzisz i zrozumiesz-Ona nie jest mną! /"

Mówią  że nie mam serca. Przecież tak szybko pozbierałam się po trudnym rozstaniu. Jak najlepsza przyjaciółka kopnęła mnie w dupę i zostałam całkiem sama  to nadal chodziłam z głową w górze. Samotność  niepowodzenia  choroby  ból  smutek  rozpacz? Nic nie jest w stanie mnie złamać. Niech myślą. Nie muszą wiedzieć  że czasami zwijam się w kłębek i płaczę sobie do poduszki  bo czuję gorycz albo żałuję  że niektórych już przy mnie nie ma. Nie muszą wiedzieć o problemach  rozterkach  wahaniach. Nie muszą wiedzieć  że przez 4 miesiące dzień w dzień spędzaliśmy w szpitalu i modliliśmy się  by było okej. Nie pochwalę się tym na fejsie  nie napiszę jak to jest mi źle. Nie chcę współczucia. Nie chcę wpierdalania nosa w nie swoje sprawy..  shhhhh

shhhhh dodano: 18 czerwca 2015

Mówią, że nie mam serca. Przecież tak szybko pozbierałam się po trudnym rozstaniu. Jak najlepsza przyjaciółka kopnęła mnie w dupę i zostałam całkiem sama, to nadal chodziłam z głową w górze. Samotność, niepowodzenia, choroby, ból, smutek, rozpacz? Nic nie jest w stanie mnie złamać. Niech myślą. Nie muszą wiedzieć, że czasami zwijam się w kłębek i płaczę sobie do poduszki, bo czuję gorycz albo żałuję, że niektórych już przy mnie nie ma. Nie muszą wiedzieć o problemach, rozterkach, wahaniach. Nie muszą wiedzieć, że przez 4 miesiące dzień w dzień spędzaliśmy w szpitalu i modliliśmy się, by było okej. Nie pochwalę się tym na fejsie, nie napiszę jak to jest mi źle. Nie chcę współczucia. Nie chcę wpierdalania nosa w nie swoje sprawy.. /shhhhh

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć