 |
teraz moje serce jest martwe
Czuję się taka pusta i dziurawa
|
|
 |
Czuję, tamten ból przeszywający moje ciało, wewnątrz gdzieś. To nigdy nie minie, może być jedynie oswojone, chyba… Zawsze będzie wracało w tych gorszych chwilach, uderza w sam środek nie chciałbyś tak. za każdym razem chcę wybuchnąć płaczem jak dziecko, łudząc się że to minie, jednak milczę. Myślę to żałosne ciągle się prosić o prawde, która Ci się przecież należy.. Strach za każdym razem, że to wróci.
|
|
 |
Tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś
Teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz
|
|
 |
Można odejść od swoich miłości, lecz niepodobna zapomnieć, że się kochało.
|
|
 |
Jeżeli wszyscy wokół mnie tu są normalni i to oznacza, że mam być taki jak oni.. Może od razu mnie zakujcie w kajdanki, bo ja to będę konsekwentnie pierdolił! Jeżeli wszyscy żyją tak, jak musi każdy, a każdy inny jest tępiony jak wirus, możecie poduszkami mi obłożyć ściany i wymontować klamki, i zamknąć wśród świrów! ~ Zeus (Wariat posrod swirow)
|
|
 |
Wylewam tu dziś z siebie myśli...choć to nie żadna ulga.... w myślach wciąż tylko wizja samobójstwa. Nie wiem co dalej, chyba się zatracam...żyletka w dłoni, lecz znów zawracam... i siedzę nad kartką, muzyka podnosi mnie na duchu i to nie takie proste to wszystko dziś streszczam w jednym buchu. Piszę i skreślam...w głowię słyszę szumy, te słowa ktore slysze to wciaz zwykle bzdury. W tym świecie gdzie ludzie wciąż dyktują warunki, ja się sprzeciwam nie wchodzę w ciąg dyskusji... Jestem buntowniczką, nie pasuje do tych czasów.. Gdybym miała tylko skrzydla odleciałabym od razu. / notogarning
|
|
 |
Ze słowami przemocy i pustymi groźbami
To jest chore, że te wszystkie bitwy dają mi satysfakcję
|
|
 |
Teraz w naszych głosach jest żwir
|
|
 |
Czuję coś dobrego
Postępując niewłaściwie
I czuję coś złego
Postępując właściwie
Nie mógłbym skłamać, nie mógłbym, nie mógłbym
Wszystko co mnie zabija, sprawia, że czuję się żywy
|
|
 |
Było mi gorąco w uścisku Twojego spojrzenia.
|
|
 |
Głupie określenie, ale zlodowaciałam, nie licz na dużo.
|
|
|
|