 |
Przeprosiny wcale nie oznaczają zmiany mojego zdania. Po prostu nie wytrzymuję, ale zależy mi, więc próbuję załagodzić sytuację. Ale Ty chyba lubisz jak się przed Tobą płaszczę, prawda? Sprawia Ci to zajebistą przyjemność.
|
|
 |
Razem wstali , pomimo wszystko , walczyć nie przestali we dwoje
mieli pewność , że pokonają chorą codzienność , walczyli do końca
dziś wygrali walkę z przeznaczeniem i pomimo tego ,że wszyscy wokół
w nich zwątpili dopiero teraz zauważyli kogo stracili.
|
|
 |
Każdy ma jakiś cel w życiu, bo przecież do czegoś
trzeba dążyć. niektórzy postawili sobie za zadanie
dostać się na wygórowaną uczelnie, inni chcą
zwiedzić jakiś kraj,a Ja tak po prostu chcę
żyć. nie muszę mieć pełno kasy,
dużego domu z basenem, czy wielce mądrej głowy.
postawiłam na rodzinę
i na przyjaciół, bo w miłość już nie wierzę.
|
|
 |
Pomimo cierpień i trosk tylu życie nie jest czarną kartą.
Są w nim chwile tak piękne dla których żyć i umierać warto .
|
|
 |
ty lepiej spójrz na siebie , bo wyglądasz jak trzecia płeć .
|
|
 |
nawet nie zdążyłeś na dobre rozgościć w moim życiu a już Cię w nim nie ma..
|
|
 |
potrafi perfekcyjnie mnie niszczyć ale robi to w taki sposób że przychodzę i proszę o więcej. I nie jest dobry i jest toksyczny i nigdy nie powie mi że ładnie dzisiaj wyglądam bo jak to kiedyś elokwentnie stwierdził przecież dobrze wiem że jestem piękna , nieważne mówię mu kobieta powinna słyszeć takie rzeczy a on wywraca oczami i wypuszcza kolejną kometę. Mówi że mnie kocha ale spogląda przy tym na cycki a ja mam ochotę zajebać mu z całej siły , bierze moją drobną piąstkę i zaczyna ją całować , znów wymiękam. Nigdy się nie żegna , po prostu wychodzi i zostawia mnie samą , czasem pogłaska po głowie , jak dziecko , mówi że nim jestem że w końcu jest ode mnie o dziesięć lat starszy ale jakoś nie przeszkadza mu to kiedy zrzuca wszystko z biurka i bierze mnie tam całą. Nie jest w moim typie ale przez niego zmieniłam typ, jest wszystkim co chciałabym mieć ale nie mam go choć inni mówią że jest mój , to nie prawda , to chyba ja jestem jego , chyba nawet odrobinę za bardzo./ nacpanaaa
|
|
 |
Jeszcze rok temu nie przypuszczałabym , ze kiedykolwiek przyzwyczaje się do takiej osoby jak Ty . Nauczyliśmy się żyć ze sobą i każdy kolejny dzień bez siebie nawzajem byłby dla Nas pozbawiony jakiegokolwiek sensu . Wiec co Ja mam powiedzieć kiedy nadchodzą wieczory gdy siedząc sama w czterech ścianach patrząc przez okno marze o lepszej przyszłości , modlę się o lepsze jutro ? Tak , ciężko będzie Nam odejść od siebie _niemalipyxd
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić Ciebie. Boję się, że drugi raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że Ciebie już przy mnie nie ma.
|
|
 |
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.
|
|
|
|