 |
"Czyja to wina ? Nie wnikam, nieważne
Boli za bardzo, zaciskam zęby i walczę"
|
|
 |
"I to co żyło... Kurwa! Co ja opowiadam? Przecież nic się nie zmieniło i to żyje we mnie nadal. Wiedz, że nie zginie póki ciągle oddychamy choć wywaliło sie wszystko i pękały rany. "
|
|
 |
"Położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej.
Kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę."
|
|
 |
"Jakbym wiedział gdzie jesteś bym pewnie podszedł zaraz
A tak nie dzwonisz, nie piszesz, po mieście błądzę sam jak palec"
|
|
 |
Długo sprawdzałam czy potrafię bez Ciebie żyć. Czy potrafię zaczynać każdy nowy dzień ze spokojem duszy, czy umiem funkcjonować w taki sposób w jaki robiłam to wcześniej. Sprawdzałam czy potrafię cieszyć się ze swoich sukcesów i sama naprawiać swoje błędy. Dawałam sobie czas na wszystko, na odnalezienie swojego sensu, na uwierzenie, że cierpienie nie jest wiecznością. Nawet próbowałam ułożyć sobie życie od nowa przy innej osobie, ale to wszystko okazało się zbyt skomplikowane. Moje serce ciągle należy do Ciebie i każda czynność, którą muszę wykonywać jest trudna, kiedy Ciebie przy mnie już nie ma. Ja po prostu nie potrafię żyć w samotności, to mnie męczy, wręcz wyniszcza od środka. Musisz więc być przy mnie, musisz mnie chronić i dodawać siły do dalszego istnienia. Tylko przy Tobie wszystko jest prostsze. / napisana
|
|
 |
jest idealny, pomimo swoich wad / podobnodziwka
|
|
 |
Kolejna noc, kolejne łzy spływające po mych policzkach, za dużo chorych myśli - PRZESTAŃ KURWA BO SIĘ TYLKO NAKRĘCASZ. Nie potrafię, martwię się, "a co jeśli coś się stało, co jeśli coś zrobił, co jeśli...." DOŚĆ. Nie chcę już. Dookoła tyle te pieprzonych myśli, odejdźcie, przecież się odezwie, przecież będzie dobrze.. Będzie dobrze prawda? Musi być, rano wstanę i się odezwie, prawda? Kolejna łza, serce znów zaczyna boleć, nie mogę złapać oddechu. Martwię się / podobnodziwka
|
|
 |
(…) przestałem radzić sobie z życiem. I zacząłem chlać co weekend i umierać.
|
|
 |
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
 |
“Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.”
|
|
 |
Nabroiłam. A wszystko zaczęło się od tego, że się zakochałam.
|
|
|
|