 |
doceniamy gdy tracimy i sprzed oczu nam cos znika, dzisiejsza kartka moze byc ostatnia z pamietnika
|
|
 |
lubię jego oczy tak często przejarane, lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane, lubię jego styl, tak ten prze kozacki, lubię jego głos cholernie arogancki.
|
|
 |
Niby nic nie czujesz, ale ciągle o nim myslisz
|
|
 |
już wiesz co w tym jest, a co nie jest warte łez? dystans między wami? przecież nikt Cię nie zmuszał .
|
|
 |
narkotyki tutaj są standardem, taki już ten świat, lubię swój świat choć czasem mam świadomość, że przeginam, no ale cóż, bywa.
|
|
 |
gdy patrzę w twoje oczy... może wciąż jestem naiwna, lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe.
|
|
 |
wybrałeś opcję: " rań i baw się bez ograniczeń" witamy w nowej usłudze.
|
|
 |
nie mów mi, że postępuje źle, wiem to.
|
|
 |
Największy skarb to Twoja autonomia twoje myśli, niezależność, pomysłów symfonia, mózgów polifonia
|
|
 |
Zatańczyć na szczycie świata i pierdolić straty
|
|
 |
nie mogłbym istnieć bez Ciebie, zrozum, zbyt długa cisza mocno podważa istnienie głosu. zbyt mało rozmów rozwiewa przyjaźni resztki do tego stopnia, że wskrzeszać ją można już tylko spod powierzchni...
|
|
|
|