 |
"Zrozumiała, że nie samo czekanie jest najgorsze, ale to, co sobie wtedy wyobrażasz."
|
|
 |
|
i czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
|
|
 |
Patrzę na swoje odbicie w lustrze, nie jest takie jak dawniej. Włosy czarne, spojrzenie smutne, życie marne. Nie szanuje życia, by poczuć szczęście. Kolejne chwile, w których chce ciebie zapominać.
|
|
 |
"Chcę cię całować, obejmować, być obejmowaną przez ciebie. Pić z tobą herbatę, siedząc na brzegu łóżka, kiedy leżysz koło mnie. Chcę być naga przy tobie, dotykać cię całego, znać cię. Chcę, żebyś i ty mnie poznał, wiedział, kiedy jestem zmęczona i nie mam siły rozmawiać. Chcę, żebyśmy umieli być ze sobą bez rozmowy, bez uczucia zażenowania.
Chcę móc wkładać swoją szczoteczkę do zębów do tego samego kubka, co ty. Chcę z tobą tańczyć, tańczyć dla ciebie, tańczyć na tobie.
Chcę się z tobą bawić, wypompować się i ponownie napełnić. Ty i ja.
Chcę się budzić z tobą po tym, jak z tobą zasnęłam, po tym, jak uprawiałam z tobą seks. Zasypiać rozkosznie wyczerpana po ostrym pieprzeniu z tobą, żebyśmy nie musieli po wszystkim wstawać, rozdzielać się. Żebyśmy zastygli w tej samej pozycji, w jakiej byliśmy, kiedy skończyliśmy się kochać i nie mieliśmy już siły na więcej.
Chcę, żebyśmy leżeli w łóżku, każde pod swoją kołdrą, i wiedzieli, że jesteśmy we dwoje."
|
|
 |
Masz tu blanta i pal to aż mózg ci będzie robił piruety i zgrabne salto. Pal licho ten mózg będziesz Iriną, a ja Ronaldo.
|
|
 |
Ty jesteś mądra i piękna. Widzę to w twoich oczętach, że ty przed nikim nie klękasz i że nie oszuka cię byle krętacz.
|
|
 |
Nocki lecą, oczka świecą się jak pierdolony neon.
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie. Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane.Relacje rozebrane jak wieże na Manhattanie więc dlaczego mam się liczyć z waszym zdaniem?
|
|
 |
Nie chcę się zakochać, kto się zakocha ten przegrał. To mnie mają kochać, ja nie chcę kochać nikogo.
|
|
 |
Zrywam ze smutkiem, by przywitać lepsze czasy, ale wcześniej piję za to, by na nich już teraz osiadł kurz.
|
|
 |
I ciężko mi jest tu już stać na nogach, mam na ustach słowa,których słyszeć nie chcesz, piję gorzka żołądkowa. Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
|
|