 |
'dużo rzeczy mnie wkurwia. Od spóźniającego się tramwaju po brak hajsu na fajki, gdy w paczce jest ostatni papieros. Wkurwiają mnie ludzie, ich zachowanie, czasem głupota, nieprzemyślane zachowania, ignorancja..' / Bonson
|
|
 |
przy jednym spojrzeniu w oczy, kilku odwzajemnionych uśmiechach, zamienieniu paru słów, minięciu się w drzwiach, przy kasie w monopolowych, spaleniu na spółę jednego szluga, łyku pepsi z jednej puszki. już wtedy serce szkicowało, naszą miłość. /slaglove
|
|
 |
zmienił mnie. mój światopogląd na świat. nauczył tęsknić, tego że warto czekać. nie zatracać się w litrach alkoholu, sztangach fajek czy ustach przypadkowych kolesi. pokazał mi jak to jest wykraczać ponad miłość, która boli, nie fizycznie ale psychicznie.kochać, do tego stopnia że nic nie jest w stanie pozbyć się tego uczucia. /slaglove
|
|
 |
obawiałam się, kurewsko obawiałam tego momentu że nie będę już w stanie sobie, Ciebie przypomnieć. trudność będzie sprawiać odtworzenie Twojego głosu, jakby Bóg odebrał mi zdolność wspominania go. uśmiechu, on widnieje teraz tylko jedynie na porwanej fotografii. oczów, może niebo ma podobny odcień, ale nadal to nie to samo. mimo że znikasz jak dym po odpalonej fajce, to wyżłobiłeś pamiątkę na sercu, taką na zawsze./slaglove
|
|
 |
kolejny oddech straciłam na zaciągnięcie się papierosem. gdzieś życie mknęło za szybko, przemierzało, zanim zdołałam cokolwiek zrozumieć, pojąć jakiekolwiek z jego słów, uśmiechów, oddechów, bojącego serca. tej nocy nie tylko ja byłam sama, niebu również doskwierała samotność, taka ciemność, pustka jak na nim, panowała we mnie. /slaglove
|
|
 |
`powiedziałem jej tak, teraz kurwa żałuje.` / Chada.
|
|
 |
dziś łzy są bardziej słone, wódka smakuje lepiej, papieros szybciej gaśnie, zegar tyka głośniej, piosenki mają głębszy przekaz, wspomnienia wracają przy delikatnym przymknięciu powiek no i tęskni się jakoś tak mocniej. /slaglove
|
|
 |
przepiłam, przepaliła, przespałam, nie wiem, nie pamiętam. zapomniałam choć na chwilę. jak to jest kochać, tęsknić, tego jak cholernie jesteś mi potrzebny. / slaglove
|
|
 |
skąd mogłam wiedzieć, że jeden papieros sprawi, że do teraz będę nałogowym palaczem, łyk piwa skosztowany na osiedlowej ławce spowoduję,że będę stałym bywalcem tego miejsca z puszką w ręce, usłyszenie jednego z bitów Chady uczyni, że słuchawki będą już codzienną częścią mojej garderoby, skąd kurwa mogłam wiedzieć że zakocham się w Nim, tak po prostu bez powodu. / slaglove
|
|
 |
pamiętam. drżące dłonie, powiększone źrenice, jedynki w szkole, łzy mamy, gdy przed szóstą mijałam się z nią na schodach, puste butelki po gorzkich napojach, jakieś małe przezroczyste woreczki, czerwone marlboro, parę blizn które mam do teraz, naszą przyjaźń i pewnego bruneta, co nadal mąci mi w życiu./slaglove
|
|
 |
stoję przy uchylonym oknie, spoglądam na zaśnieżone ulice. papieros za papierosem, haust dymu w płuca, pusta flaszka w lodowatej dłoni. mroźny wiatr zgasza jarzące się światło świeczki, tak samo we mnie wygasła nadzieja. już wiem. zabiła mnie, zabiła jego miłość. / slaglove
|
|
 |
Takie tam błękitne oczy, takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia. / niecalkiemludzka
|
|
|
|