 |
Ty rozumiesz mnie, rozumiesz moje słabości
Tolerujesz je i nigdy się nie złościsz
|
|
 |
Wymazałem ten samotny świat
Od kiedy kochasz mnie, każdego dnia
Nie chcę zmian, podnoszę się przy Tobie
|
|
 |
mówili nie raz, nie wierz w romantyczne baśnie, lecz my naprawdę czuliśmy, że mamy szansę
|
|
 |
skąd się ci goście biorą, idziesz po swoje gdy potkniesz się w uśmiechu mordy stroją..
|
|
 |
Wiesz czasem się gubię i nie wiem kim kurwa jestem
bo nie czuje nic tylko pustkę nic więcej
Daje ci serce na dłoni weź je
chce poczuć ulgę bo jest coraz cięższe
|
|
 |
Patrze w niebo, zaczynam marzyć i już nie chce myśleć o tym, co może się zdarzyć.
Czas leczy rany mówią-gówno prawda, do dziś czuje ból, którego nie chciał byś zaznać.
|
|
 |
rakotwórcze jak szlugi nasze życie
|
|
 |
nie rozumiem tego, że wciąż tak na mnie patrzysz, po tym wszystkim
|
|
 |
spotkamy się w tej, albo w innej rzeczywistości
|
|
 |
gdy każda sekunda boli bardziej niż rana w soli
|
|
 |
nie uwierzyłbyś w rzeczy, które się tutaj dzieją
|
|
 |
uczucia i co z nich wynika, upojnie przenika mnie upojenie, wiem, że to pojmiesz
|
|
|
|