  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Pomiędzy moimi histerycznymi okrzykami "nie" rzucanymi w przestrzeń, było tylko słychać rozdzierający ciszę szloch. Prawie współczułam tej osobie. Prawie, bo nie byłam w stanie odczuwać niczego, poza rozdzierającym szlochem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Wybiegłam z twojego mieszkania na kolanach, modląc się do Boga, w którego nie wierzę, że to tylko koszmar. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Nigdy nie czułam tego rodzaju bólu. Był dla mnie nowy- kolejny etap złamanego serca. Ale teraz było inaczej
 Teraz wiedziałam, że kolejny etap nie nastąpi- po raz pierwszy miałam tą pewność- bardziej złamanego serca nie można mieć. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Gaszę tego papierosa i mogę tylko marzyć, że w ten sposób i ja zgasnę. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zabawne, jak dwa życia, choć tak podobne, mogą się od siebie różnić. Śpisz w pokoju, z kolejnym facetem, każdy dzień wygląda podobnie. A ja... ja siedzę tu, za ścianą, pijąc i marząc, że nagle wybuchnę od emocji i zniknę, rozsypię się jak mój kolejny wypalony papieros. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Siedzę tu sama, papieros w dłoni i myślę, że ten krzyk w mojej głowie nigdy się nie skończy. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk, nie ma lepszych niż Ty i nie masz więcej niż nic, teraz zostały tylko te wspomnienia i łzy i trzeba żyć, kurwa!... przed nami jeszcze tyle dni... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         We're just strangers with the same damn hunger to be touched, to be loved, to feel anything at all... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Najzabawniejszym żartem z samego siebie jest ten, który opowiadasz ze łzami w oczach- ale wszyscy myślą, że pojawiły się z rozbawienia. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Miałeś być moim lekarstwem, a stałeś się samobójstwem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         She can't find a place, she's losing her faith. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         She wants to go home, but nobody's home.... seriously, I don't even have a house, not to mention home! 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |