|
upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. w stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał.
|
|
|
a dziś..dziś brakuje mi Twojego 'dobrze Ci radzę', Twojego targania moich włosów, którego tak nienawidziłam, Twojej łyżeczki w moim deserze i parasola w deszczowy dzień. Ciebie mi brakuje.
|
|
|
i chyba za bardzo się przywiązałam do tego jednego człowieka. i chyba dlatego tak bardzo mi go teraz brakuje.
|
|
|
moja głowa pęka od nadmiaru analiz naszych rozmów.
|
|
|
skończyło się to, co nie miało szansy się zacząć.
|
|
|
niszczysz i poprawiasz humor.
zawsze Ty.
|
|
|
pokazał mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.
|
|
|
jesteście tak żałośnie prości. wystarczy kawałek zgrabnego tyłka i już nie wiecie jak się nazywacie.
|
|
|
nigdy nie mów 'zawsze', bo 'zawsze' sprawia, że płaczę.
|
|
|
nigdy nie patrz w moje oczy, jeśli wszystko, co robisz jest kłamstwem.
|
|
|
kiedyś upije się tak , że przyjdę do Ciebie i przy kolegach wykrzyczę Ci wszystkie Twoje błędy, to jak namieszałeś w moim życiu, że tak bardzo Cię nienawidzę, że mam ochotę zabić i siebie i Ciebie. a na końcu podejdę i szepnę że Cię kocham.
a Ty i tak w pełni zrozumiesz moje zachowanie.
|
|
|
o to chodzi, żebyś był, a nie bywał.
|
|
|
|