 |
wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.
|
|
 |
To kurwa bolesne jak widzisz, że Twój związek się rozpada, ale nic nie możesz zrobić. Nie jesteś w stanie drżącymi rękami sklejać odpadających kawałków, bo za każdym razem rozpierdalasz jeszcze więcej. Miało być dobrze. Kochanie, czuję już to nasze pożegnanie i boli. Boli jak cholera./esperer
|
|
 |
Czasami nawet będąc z kimś nie potrafisz odwzajemnić jego uczucia. Nawet gdybyś chciała, to nic nie możesz zrobić. Wszystko dlatego, że w sercu nadal masz tego dupka,który nie chcę stamtąd wyjść już od kilku lat./esperer
|
|
 |
Pokłóciłam się z Tobą, a wieczorem wylądowałam z przyjaciółką w pubie. Przegięłam z alkoholem i co tu dużo mówić, najebałam się. Pamiętam, że do Ciebie dzwoniłam, powiedziałam wszystko to czego nie chciałam mówić na trzeźwo. Pamiętam też, że dosiedli się do nas jacyś kolesie, dałam im numer, nie wiem po co, przecież i tak nie byli w moim guście. Zamawiałam kolejkę za kolejką, śmiałam się głośno, w sumie to nawet nie było mi przykro. Wracałam do domu chwiejnym krokiem, nie czując strachu przechodząc ciemnymi uliczkami. Zrozumiałam coś. Nie kocham Cię, to nie jest to czego oczekiwałam. Przepraszam, ale potrzebuję powrotu do przeszłości, bo chyba z tego nie wyszłam. Przepraszam, ale to nie ja stworzę z Tobą szczęśliwe MY. Przepraszam, muszę odejść, Trzymaj się i unikaj takich dziewczyn jak ja. Dziewczyn,które kiedyś kochały z całego serca i teraz nie zostało już nic dla innych./esperer
|
|
 |
No i po co Ci to wszystko było? Na cholerę sobie wyobrażałeś za wiele, planowałeś przyszłość z moim udziałem? Co Cię ugryzło, że postanowiłeś się zakochać, oddać mi cząstkę siebie i zapamiętywać każdy, nawet mój najmniej zauważalny nawyk? Nie wiem po co Ci w głowie dźwięk mojego głosu, kolor moich oczu czy smak mojej skóry. Zjebałeś. Miałeś się nie przyzwyczajać, mówiłam,że ja zawsze odchodzę. Raz w życiu zostałam i moje serce nie wyszło z tego cało, drugi raz nie popełnię tego błędu./esperer
|
|
 |
pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.
|
|
 |
Sory, ale serca już nie pożyczam./esperer
|
|
 |
Zerwał ze mną, ale to niczego nie zmienia, bo on wcale nie musi kochać mnie, abym ja mogła kochać jego. On nie musi troszczyć się o mnie,abym ja martwiła się o niego. Nie potrzebuję niczyjej pomocy, bo moje serce i tak należy do niego, nawet jeśli jego gdzieś zabłądziło./esperer
|
|
 |
A gdyby... Gdyby było coś innego, byłabym innym człowiekiem, miałabym inne radości i problemy. Nie poznałabym wrogów, ale też nie wiedziałabym o przyjaciołach. Nie gdybam, jest to co jest, a znając moje szczęście inne życie też byłoby zjebane./esperer
|
|
 |
Mam to gdzieś, że patrzysz się na mnie, bo mam kolczyki na mordzie, bo wiecznie mam słuchawki na uszach i jak na dziewczynę sporo przeklinam. W dupie mam Twoje zdanie i chore opinie. Nawet mnie nie znasz, nie wiesz ile przeżyłam, co mnie boli, a co cieszy. Nie wiesz do czego chcę wrócić, a co wydrapać z serca. Pierdol się, po prostu. Zajmij sobą, swoim oklepanym życiem, a jeśli nie możesz się na mnie napatrzeć, to może wyślę ci zdjęcie pocztą? Widzisz, to moje życie, tylko moje. To ja dostaję od niego po pysku, to ja podnoszę się z gleby i ocieram krew z ciała. Nie umrzesz za mnie, więc nie próbuj się wpierdalać./esperer
|
|
 |
“W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłośc.”
|
|
 |
kobietę stworzono z żebra mężczyzny. nie ze stopy, by po niej deptano. nie z głowy by była mądrzejsza. z żebra, które jest pod ramieniem, mającym ją chronić i blisko serca, by ją kochać.
|
|
|
|