 |
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
 |
Albo teraz odejdziesz, póki jeszcze aż tak cholernie nie zabolisz, albo zostań ze mną i po prostu kochaj./esperer
|
|
 |
Pogodzisz się z tym, że on już nie jest Twój, że już nie układacie się razem do snu, albo, że nie będzie już pierwszym numerem,który wybierzesz,kiedy będzie Ci źle. On wyszedł z Twojego życia i sobie z tym poradzisz, naprawdę. Ogarniesz wszystko, ale nie zapomnisz./esperer
|
|
 |
Twoja poczta głosowa utula mnie do snu, bo Ty już nie chcesz tego robić./esperer
|
|
 |
Myślałam,że wiem co to szczęście, a potem poznałam Ciebie./esperer
|
|
 |
Pojawił się on i powoli leczy moje serce. Mam nadzieję,że nie otworzy starych blizn i jeszcze nie dostarczy nowych./esperer
|
|
 |
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
Porażka w związku, gdy całując swojego partnera, przymykasz powieki nie z rozkoszy, a po prostu wyobrażasz sobie wargi kogoś innego./esperer
|
|
 |
I przez kilka godzin mogę mieć Cię na nowo. Czuć Twój oddech na karku, splatać ręce i czuć ten dobrze znajomy mi zapach,którym pachną najpiękniejsze chwile mojego życia. Na nowo nie muszę mieć kołdry, bo wystarczy mi Twoje ciepło, ciało przy ciele, czule szeptane słowa. Wszystko wraca, a potem znów przemija, gdy otwieram powieki./esperer
|
|
 |
Może to głupie, ale mam nadzieję, że ona będzie z Tobą szczęśliwa, bo Ty już na szczęście nie zasługujesz./esperer
|
|
 |
Bo tylko on wiedział, że kiedy się złoszczę i krzyczę to nie wolno ze mną dyskutować, a po prostu przytulić./esperer
|
|
|
|