|
siedzieli na strychu, oglądając zdjęcia jej przodków. co chwilę podnosił zdjęcie i porównywał ją do kobiet z jej rodziny. ona była szczęśliwa. dlatego, że on był przy niej, spędzał z nią czas, każdą chwilę. promieniała szczęściem, kiedy ją obejmował czuła się taka krucha a zarazem bezpieczna. - wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? - zapytała. - wierzę, odkąd cię zobaczyłem - odpowiedział i pocałował ją lekko, wracając do układania zdjęć.
|
|
|
zasypiam tylko po to, by gdy się obudzę, ujrzeć Twoje imię na ekranie telefonu. Jednak co raz częściej przeżywam rozczarowanie.
|
|
|
kiedy ktoś Cię kocha, inaczej wypowiada Twoje imię. a Ty wiesz, że Twoje imię jest w Jego ustach bezpieczne, nieprawdaż ?
|
|
|
Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze.
|
|
|
I krzycz ,i wyj ,i rycz ,i przeklinaj Boga .Tup nogami ,przepraszaj, zamieszkaj w namiocie pod moim domem ,wysyłaj mi kwiaty ,prezenty ...Dzwoń tysiąc razy na godzinę ,wysyłaj miliardy smsów...Rób tak dalej...Ja Ci nie bronie...Ale ogranij się w końcu i zrozum ,że JA i TAK KURWA NIE WRÓCE ! Czaisz baze ? A teraz kochanie sory ,ale wypierdalaj bo mi wycieraczke brudzisz.
|
|
|
On mi nigdy nie mówił, że mnie kocha, że mu się podobam, nie padły żadne zaklęcia.On mnie po prostu lubił. Był zwyczajnie miły, ale głupiej młodej dziewczynie to wystarczy. Resztę dośpiewa sama. I ja tak zrobiłam. Chciałam, tak bardzo chciałam się zakochać i się zakochałam.
|
|
|
Kobieta, która chce odmówić, powie tylko nie. Kobieta, która tłumaczy, chce zostać przekonana.
|
|
|
zawsze będę mieć do Ciebie sentyment.
|
|
|
z balonikiem w ręce i lizakiem w ustach powiedziała,
że jest dorosła
|
|
|
Psychiczne uzależnienie od drugiej osoby.
|
|
|
przy Tobie na nowo odnalazłam sens życia. połączyła nas pasja i podobne przeżycia. Ty facet z przeszłością, ja byłam po przejściach, żadne z nas na dłużej nie mogło zagrzać miejsca.
|
|
|
Najbardziej wkurwia mnie zachowanie ludzi, którzy widzą Cie tylko wtedy gdy czegoś potrzebują.
|
|
|
|