 |
|
i dzisiejszego ranka obudziłam się ze świadomością, że na myśl o Nim mój żołądek już nie skręca się od tłumionych emocji, miłości pragnienia, tęsknoty, że na dźwięk Jego imienia serce nie uderza w szaleńczym tempie, że On już nic dla mnie nie znaczy. z jednej strony powinnam się z tego cieszyć, w końcu wreszcie skończą się moje cierpienia pod tytułem "tak bardzo chciałabym z Nim, być chociaż wiem, że to się nie zdarzy", ale z drugiej serce, które kiedyś w całości wypełniał On, zionie nieopisaną, wręcz bolesną pustką.
|
|
 |
|
przesolona od słonych łez rzeczywistość.
|
|
 |
|
widocznie wszystko co się dzieje, dzieję się po coś, dzieje się po to, by w przyszłości wyciągnąć wnioski i nie ryzykować swojego szczęścia.
|
|
 |
|
wręcz uwielbiam tą złość w twoich oczach gdy tylko zobaczysz mnie z innym. to uwielbiam, ale już nie znoszę, gdy to jakieś inne przyczepiają się do Ciebie.
|
|
 |
|
kiedy mocno tego pragnę, to nic z tego. muszę poczekać, aż mi przejdzie, a wtedy, w najmniej spodziewanym momencie - jesteś znowu. ale potem znowu zaczyna mi zależeć i znowu spieprzasz. to już taki schemat, wbudowany w moje życie.
|
|
 |
|
Zakochuje się w innych, owszem, intrygują, pociągają mnie na moment, ale wiesz, prędzej czy później odkrywam w nich coś, co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija.
|
|
 |
|
Myślę, że mam to już za sobą, myślę, że odpowiednio wcześnie pozamykałam rozdziały które i tak zakończyłyby się fatalnie, myślę, że czas na coś lepszego, myślę, że będzie teraz jakoś dobrze ze mną, z tym wszystkim.
|
|
 |
|
Zwykły facet, żadna tam moja miłość, zwyczajny przyjaciel, nawet nie całkiem bliski, nie był ważniejszy od reszty, a paradoksalnie, żaden nóż w plecach nie bolał tak bardzo jak ten wbity przez Niego.
|
|
 |
|
Impreza, alkohol, dobra muzyka, papierosy - tak spędzam te wakacje i wyjebane mam na to, czy Ci się to podoba czy nie. | mr.dupek ♥
|
|
|
|