 |
zbyt bardzo Cie dziś potrzebuje żebym była w stanie Ci o tym powiedzieć.
|
|
 |
Pytając mnie co chce na urodziny pragnełam Ci odpowiedzieć " po prostu ze mną bądź , nie zawiode obiecuje", ale nie powiedziałam. pytając mnie czy Cie kocham, odpowiadałam"denerwować jak najbardziej" zamiast powiedzieć ci jaki jesteś dla mnie ważny. Pytając czemu z Tobą jestem, nie odpowiadałam nic, teraz powiedziałabym, że nie wyobrażam sobie ani sekundy bez Ciebie, bez bicia Twojego serducha, bez Twoich ciągłych pretensji, bez rozmów, wypalania sobie nawzajem szlugów, bez Twojego zapachu, Twoich ramion, które w najbardziej odpowiednim momenci mnie przytulały. Pytając mnie czy jesteś na pierwszym miejscu, chciałam odpowiedzieć, że liczysz się tylko Ty i Twoja miłość. I choć Twoje słowa zraniły mnie najbardziej, teraz bez wahania podeszła bym do Ciebie mówiąc co do ciebie czuje, mówiąc, że nic się nie zmieniło, że chce by było jak wtedy, jeśli ktoś w przyszłości spyta co wtedy do Ciebie czułam, bez wahania powiem że to była miłość, czyste uczucie, którego z siebie nie usunę.
|
|
 |
2) To właśnie ona jest drugą najwspanialszą kobietą pod słońcem , którą cenie ponad wszystko. Tylko ona lubi róż, ostry makijaż, a gdy przyjdzie ta chwila ubiera swoje dresy , siada z kubkiem swojej ulubionej kawy. i choć nie raz między nami było źle, ale zawsze mogła i nadal może liczyć na mnie zawsze, nigdy nie pozwole jej skrzywdzić, za nią jestem gotowa oddać życie. Pójde za nią nawet w najgorszy syf. Kocham Cie Siostra ;*
|
|
 |
1)kocham ją najbardziej na świecie, bezwzględu na przeszłość, jest dla mnie najważniejsza. Bez niej już dawno by mnie tu nie było. To ona zawsze mi pomaga, jest ze mną wtedy gdy najbardziej jej potrzebuje, wiem , że zawsze mogę na nią liczyć, wiem , że nie pozwoli mnie skrzywdzić. To do niej mogę pójść gdy cały świat mi się sypie i wtedy gdy odechciewa mi się żyć. To ona mnie pociesza mówiąc, że wszystko się ułoży. Tylko ona jest taka piękna, tylko ona ma świra na punkcie gwiazdek. Tylko ona dała mi najwspanialszego siostrzeńca. Tylko jej ufam bezgranicznie. Tylko z nią mogę się wygłupiać mówiąc, że " cały świat zwariował, tylko nie my" tylko z nią rozmawiam o wszystkim i niczym, tylko z jej zdaniem licze się najbardziej, tylko jej powierzam moje sekrety, tylko ona wie o mnie wszystko, tylko z nią szlugi smakują lepiej, tylko ona troszczy się o mnie, gdy za dużo wypije, tylko ona zabrania mi jarać, tylko jej uśmiech jest najpiękniejszy.
|
|
 |
2) To takie małe sentymenty, które wspominam chyba codziennie i będę wspominać już zawsze. One są w moim sercu. Przeszłości nie można wymazać z pamięci, a szczególnie tej, z którą jest związana najważniejsza osoba w życiu. Nie chcę, żebyś mnie pocieszał, że wszystko będzie dobrze, że jakoś się ułoży.. Chcę żebyś poprostu był i kochał mnie jak nikogo innego i najbardziej na świecie, na zawsze. Tego tylko teraz w życiu pragnę.
|
|
 |
1)Wszystko traci sens, gdy Ciebie nie ma. Nie ma Cię blisko mnie i już sama niewiem, co robić, co myśleć.. Przecież nie mogę ot tak napisać, że nie układa mi się, że w niczym nie daję rady. Przez pewien czas masz tylko swoje życie do zatroszczenia, a ja muszę to jakoś znieść i sobie sama poradzić. Ale wiesz, co.. przerwe to można mieć w szkole, taką pomiędzy lekcjami, ale nie w życiorysie. Jeżeli kogoś się naprawdę kocha to nigdy nie da rady z tej osoby zrezygnować, pomimo wszystko. Kochasz, to jesteś i walczysz. Nie kochasz - poprostu odchodzisz i nie odzywasz się w ogóle, żeby móc o Tobie zapomnieć na zawsze. Ale pomyśl, wspomnij wszystkie spotkania, wzloty, jak i upadki, w których zawsze dawaliśmy radę, bo wspieraliśmy się nawzajem. Policz pocałunki, czułe gesty. Przypomnij sobie wszystkie uśmiechy i łzy. Chociaż czasem bolało bardzo, nie mogliśmy się poddać. Za niedługo minie cały rok, przeleciało bardzo szybko, prawda? Ale przeczytaj stare esemesy " razem przez całe życie "
|
|
 |
wszystkim kurwą daj do zrozumienia że nie jesteś niemy !
|
|
 |
|
Jaki jest? Dla Ciebie będzie cwaniakiem z kapturem na głowie,który żyję od imprezy do imprezy. Będzie dzieciakiem,który jeszcze nie do końca ogarnia uczucia, a problemy rozwiązuję pięściami. Będzie skurwielem,który potrafi zranić słowem,który nie szanuję innych i który oleję Twoje zaloty. Dla mnie? Dla mnie chowa dumę do kieszeni i zamienia się w czułego drania. Przytula mnie, całuję i trzyma za rękę z tą dumą w oczach, kiedy poznaję mnie z kumplami. Dobrze wie,że podczas okresu jestem nie do zniesienia i wtedy hamuję swoje głupie odzywki, bo przecież wtedy wszystko doprowadza mnie do łez. Jest moim całym światem i choć czasami potrafi mnie zranić, to też nikt nie kochał mnie tak jak on. Patrzysz na niego i widzisz kolesia z fajką w dłoni i złośliwym uśmiechem na ustach, a ja widzę kogoś kto potrafi być czułym, kogoś kto wiele wybacza i kogoś kto pomimo swojej pozy "mam wyjebane" jest najbardziej uczuciową osobą jaką znam./esperer
|
|
 |
|
Kocham Cię mimo wszystko, rozumiesz? Nawet jeśli teraz nam się jebie i trudniej być razem, to nadal pamiętam chwilę kiedy było dobrze i będę czekać aż one wrócą, bo nigdy z Ciebie nie zrezygnuję./esperer
|
|
 |
|
Nie chcę tego, więc czemu czuję jak się rozpadamy i z każdym dniem coraz bardziej to puszczam? Czemu kurwa muszę patrzeć jak mój związek nie ma już tak jaskrawych kolorów, czemu pomimo tego, że obojgu nam kurewsko zależy nie potrafimy o to zawalczyć? Patrzymy ze łzami w oczach jak się oddalamy, a słowa więzną w gardle i nawet nie potrafimy szepnąć prostego "proszę zostań, potrzebuję Cię, zawsze będę". Czemu wszystko jest tak kurewsko skomplikowane? Czemu mam wrażenie, że niektóre sprawy między nami sprowadzają się do zwykłego "to koniec", a po prostu brakuję nam odwagi puścić naszych dłoni. Teraz już wiem,że najgorszy ból to ten, kiedy pod Twoimi palcami kruszy się coś co jest dla Ciebie najcenniejsze i przy każdym ruchu jest tego coraz mniej./esperer
|
|
 |
|
Nie daję sobie z tym wszystkim rady. Dzisiaj znowu się pokłóciliśmy, znowu milczymy, znowu pojawiła się wizja utraty, a jego słowa "rób jak chcesz" zadały mi cholerny ból. Czuję się jak mała dziewczynka w środku ciemnego pokoju. Nikt mnie nie obejmuję, nikt nie próbuję mnie stamtąd wydostać,więc tylko stoję ze łzami w oczach i w duchu modlę się o to, abyśmy i tym razem dali sobie radę. Jest ciężko, skurwysyńsko ciężko, ale kocham go. Zależy mi, ale czemu widzę, że to czasami za mało? Czemu kurwa pękamy i rysujemy nawzajem swoje serca? Ile damy jeszcze radę? Kiedy przejdziemy ten pierdolony kryzys? Beznadziejnie. /esperer
|
|
 |
|
Kolejna kłótnia, kolejne nieprzemyślane słowa, po których ciężko coś dodać. Raniące milczenie i wyciąganie planszy do gry "kto pierwszy się złamie". Moje łzy, jego odwracanie wzroku, udawana obojętność. Nic nie jest łatwe, ale też nikt nie dawał mi gwarancji, że tak będzie. Jaki jest ten związek? Raz pełen czułości, a raz potrafimy ranić siebie nawzajem bez skrupułów. Różne rzeczy się między nami działy, dużo mu wybaczyłam, on udawał, że nie wie wszystkiego. Odchodziliśmy, wracaliśmy, a potem znowu coś między nami pękało, ale teraz jestem pewna jednego... Za każdym razem, dłońmi poranionymi od odłamków tej miłości, zlepiamy wszystko na nowo. Może nie jest tak idealnie, ale w końcu kiedy było? /esperer
|
|
|
|