 |
|
Myślisz, że bez, niektórych osób nie dasz sobie rady i po ich odejściu nie będziesz umiała żyć. Potem właśnie to się dzieję, oni znikają. Czekasz na ten moment załamania, zatrzymania się świata i całkowitej zmiany. On nie nadchodzi, a Ty żyjesz dalej. Zauważasz innych, przecież są inni. Nadal boisz się, że zaboli, że zatęsknisz, że przyjdzie chwila poddania się i stwierdzenia, że bez nich już nie potrafisz. Ta chwila nie nadejdzie. Ludzie przychodzą i odchodzą i nieważne jak ważni byli, dasz sobie bez nich radę. Myślisz, że nie możesz być szczęśliwa, a potem nadal się śmiejesz. Jesteś silniejsza niż sądzisz i to tylko w Twojej głowie, niektóre osoby były niezbędne./esperer
|
|
 |
szczerze mówiąc , ja Cię już nie kocham . nie kocham Cię , bo zapomniałam jak to jest coś czuć . zapomniałam jak to jest mieć do kogo wracać i jak kogoś takiego witać . zapomniałam jak to jest kochać czyjeś spojrzenie i uśmiech . jak to jest marzyć o kimś całymi dniami i śnić o kimś w nocy . zapomniałam jak to jest myśleć o kimś w każdej wolnej chwili i co ranek parzyć dwie herbaty . dość długo Cię nie było , a czas uciekał . goniłam go i chyba w tej pogoni po prostu zapomniałam Cię kochać . / niechcechciec
|
|
 |
mówisz , że jestem dziwna. owszem , nie umiem chodzić w szpilkach , nie umiem gotować , włosy mam zawsze w nieładzie . poza tym charakter też mam całkiem niezły - pyskuje, klnę, mam wyjebane na ludzi i na to jaka chamska czasem potrafię dla nich być . jestem dziwna , bo oprócz mojego sposobu bycia mam też uczucia . bo mam chwile , gdy śmieję się tylko dlatego by nie płakać , bo potrafię się śmiać , gdy mnie ranisz , bo nie płaczę , gdy kłamiesz mi prosto w oczy , bo czasem marudzę i bo potrafię kochać najszczerszą i najprawdziwszą miłością . czasem może jestem zbyt dziecinna i naiwna jak dziecko , ale staram się nie patrzeć na to jak na wadę . i jak tak sobie myślę , to nawet kurwa masz rację . jestem dziwna , bo jestem kurwa taka sama jak każda inna . / niechcechciec
|
|
 |
Sama dla siebie jestem jakąś pieprzoną zagadką. Namiastką człowieka, który gdzieś głęboko chowa to czego nikt nie potrafi zrozumieć. Nie jestem sobą.. od kilku dni nie poznaję się w lustrze. Nie widzę siebie. Nie widzę nic poza bladą twarzą, podpuchniętymi oczami i brakiem sił, który w nich gaśnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
ja każdy popełniam błędy i jak każdy zawodzę, ale to moją osobistą sprawą jest, czy się zmienię, czy zrozumiem gdzie zawiniłam i jak mi z tym będzie, więc proszę - nie oceniaj mnie i nie decyduj za mnie, bo życia za mnie nie przeżyjesz, a swoim gadaniem nikomu nie zaimponujesz. /donotfuck
|
|
 |
chciał nazwać mnie egoistką, lecz nie przeszło mu to przez gardło, być może dlatego, że byłam przy Nim zawsze, w momentach bez skazy i tych poplamionych łzami, byłam Jego Aniołem Stróżem, który czuwał nad Nim zarówno za dnia jak i w nocy, ten Anioł był, jest i będzie silny, lecz ten jeden raz gdy życie zaskoczyło mnie i potknęłam się na własnym błędzie On mi nie pomógł, patrzył tylko i czekał aż sama wstanę i znów będę prowadzić Go przez życie niczym niemowlaka któremu pokazuję się świat, wtedy zrozumiałam, że doszukuję się sensu w czymś co dawno GO straciło, i mimo wszystko cieszę się, że poznałam tego Pana, raduję się moje małe serce na myśl, że komuś pomogłam, lecz jak widać nawet najsilniejsi potrzebują wsparcia, a tego od Niego nie dostałam./i.need.you
|
|
 |
miałam do Ciebie nie dzwonić w takim stanie, wiedziałam, że powiem pare słów za dużo, ale nie wytrzymałam zadzwoniłam. Wiem pamiętam płakałam Ci do słuchawki mówiąc, że już tego nie wytrzymuje, że jest mi tu źle i że tęsknie. Milczałeś, a ja co jakiś czas pociągając nosem dawałam Ci znak, że potrzebuje tej ciszy, potrzebuje, żebyś akurat w tej chwili był ze mną. Wiem jestem inna od niektórych dziewczyn, uwielbiam rap, przeklinam, bije się, upijam do nie przytomności, pale. Nie którzy mają o mnie taką opinie że na samą myśl rzygać mi się chce a Ty mimo tego mnie kochasz, nadal jesteś. Nie chce Cie stracić rozumiesz? Nie teraz, nie chce żebyś był kilka chwil, minut, dni, miesięcy, ale bądź już zawsze. Dobrze wiesz, że tego nie zniose, nie zniose poraz kolejny tego bólu i rozpierdolu, którego czułam, gdy odchodziłeś. Więc bądź dla takich momentów jak tamten, bądź żebym mogła poczuć Twoją obecność nawet gdy milczysz.
|
|
 |
Nie wiesz jak kurewsko bolało mnie nie tylko serce, ale wszystko, kiedy Cię nie było. Każdy mięsień, tkanka, kość, każdy pojedynczy kawałek skóry. Nie wiesz, do cholery, jak bardzo bolała mnie każda myśl o Tobie i o nas, w momencie kiedy Cię tak po prostu kurwa nie było. Bo sobie zapragnąłeś, kurwa, zniknąć z mojego życia bez nawet choćby pierdolonego 'cześć' na pożegnanie, albo słowa wyjaśnienia. Czekałam jak jakaś zużyta zabawka na moment, w którym sobie o mnie przypomnisz i wszystko będzie tak jak zawsze, bo byłam tak bardzo naiwna, jak chyba jeszcze kurwa nigdy w życiu. Dlatego jestem z siebie tak cholernie dumna, kiedy dziś mogę powiedzieć, że mam już kurwa gdzieś to, że wróciłeś, że chcesz naszego szczęścia z powrotem i zrobisz wszystko, żeby nas naprawić. Nas już nie ma, po prostu kurwa nie ma nas już razem. /dontforgot
|
|
 |
Możesz spać na jego łóżku ale nigdy nie będziesz częścią tego łóżka. Możesz się z nim pieprzyć ale nigdy nie będziesz się z nim kochać.Możecie się lizać ale nigdy nie będziecie się całować. Możesz być w jego życiu ale nigdy nie będziesz jego życiem. Może być w tobie ale ty tak naprawdę nigdy nie będziesz w nim. Możecie być z sobą ale nigdy nie będziecie razem. Możesz być jego dziewczyną ale nigdy nie będziesz jego kobietą.On może mieć ciebie ale ty nie możesz mieć jego. Możesz być dobra ale nie możesz być mną. Wiesz to tak na przyszłość , to tylko takie drobne niuanse o których powinnaś pamiętać / nacpanaaa
|
|
 |
tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły.
|
|
 |
zostały te wspomnienia i łzy,
i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
potrzebuję Ciebie. potrzebuję zmian. potrzebuję szczęścia.
|
|
|
|