 |
Kurwa po raz kolejny pisze tą notkę i cały czas brakuje mi słów. Po prostu jest wiele rzeczy których żałuje, żałuje tego że odkładałam pewnie rzeczy na później a później będę tego w chuj żałować. W przyszłości będę pluć sobie w brodę że nie wzięłam się do nauki, a za niedługo koniec roku, a ja mam tak pusto w głowie że do matury nie ma co podchodzić. Zawsze gdy chciałam coś zmienić wyznaczałam sobie jakiś dzień by zacząć wszystko od nowa, ale czemu nie mogę zmienić czegoś od teraz, od zaraz, kończąc to co napisałam. Powinnam wziąć się w garść, bo w takim stanie jak się teraz znajduje będzie ciężko cholernie kurwa ciężko, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce kurwa, tak trzeba zrobić !
|
|
 |
|
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
 |
|
Boję się, że jesteś taki jak on, że kiedyś patrząc na Twój cień, zobaczę tam jego sylwetkę./esperer
|
|
 |
Nie zagwarantuję Ci, że pokochasz mnie jak nigdy nikogo innego, że zasypiając będziesz myślał tylko o mnie, że za każdym razem, gdy na mnie spojrzysz będziesz widział w moich źrenicach lepsze życie, takie bez zmartwień, że kiedy poczujesz mój oddech na swojej szyi i moją dłoń na Twojej zrozumiesz, że oddałbyś dużo, żeby było tak wiecznie. Nie mogę Ci tego wszystkiego obiecać, ale mogę zagwarantować Ci, że zrobię wszystko żebyś kiedyś pokochał mnie tak, jak ja Ciebie.
|
|
 |
|
Wiem, że nie jesteś nim, wiem, że teraz tworzymy inną teraźniejszość.Od momentu kiedy Cię poznałam, wszystko jest inne, widzę, czuję, po prostu wiem. Czasami jednak przypominam sobie bolesną przeszłość i ogarnia mnie paniczny lęk, że znowu będę przez to przechodzić. Patrzę na Ciebie i nie mogę już sobie wyobrazić momentu, kiedy nie ma Cię obok. Ty połatałeś moje serce, proszę, teraz go nie złam na nowo./esperer
|
|
 |
dałam sobie z Nim spokój, nie odzywam się, nie piszę. mimo to, nadal i tak myślę, bo nie potrafię tego opanować. płaczę, gdyż nie umiem się powstrzymać. martwię się, ponieważ jest to silniejsze ode mnie./tylkomniiekochaj
|
|
 |
może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. tęsknię, i to naprawdę boli. to co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. nie chcę nic mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. interesowały cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, także to co zjadłam dziś na obiad. kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. a dziś? nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz./tylkomniiekochaj
|
|
 |
Cześć kochanie. Dziś zdałam sobie sprawę, że to co było między Nami nigdy nie wróci, a słowo MY nie ma już kompletnego znaczenia. Zdałam sobie sprawę, że niepotrzebnie wierzyłam 'w Twój powrót', który nie nastąpi. Wierzyłam, że to co było między Nami jeszcze powróci. Teraz sprawa została jasna. Nie poznamy się po raz kolejny, i już nigdy nie będziemy mieli okazji spojrzeć sobie prosto w oczy. Nigdy nie będziemy mieli okazji posmakować swoich ust, czy mocno się do siebie przytulić. To już koniec. Koniec z wielkim znakiem zapytania. Dziś pozostało mi tylko spisać uczucia na kartkę papieru, którą zaraz potem spalę. Muszę nauczyć się, że nie potrzebnych rzeczy w sercu się nie trzyma. Nie chcę tych uczuć do Ciebie. - Wyjdź z mojego serca na stałe. Zabierz uczucia, zabierz to wszystko co mi ofiarowałeś. Zabierz też ból, który zostawiłeś po odejściu. Nie chcę go, nie chcę trzymać Cię już w swoim małym bezbronnym serduszku. Wyjdź, odejdź. I już nie wracaj, nie rań na nowo. Proszę./tylkomniiekochaj
|
|
 |
Nie proszę, abyś był codziennie. Lecz bądź chociaż czasami. Odezwij się do mnie, napisz co u Ciebie się dzieje. Zapytaj czy u mnie wszystko jest w porządku. Pokaż, że odrobinę Ci zależy. Nie wymagam zbyt wiele. Jedynie proszę o to, abyś troszkę się mną zainteresował. Chcę, abyś był moim przyjacielem, kimś komu będę mogła zaufać, kimś kto będzie mógł mnie znać doskonale.. Na wylot. Bądź kimś, kto będzie wiedział o mnie wszystko i wykorzysta to, gdy pojawi się zła chwila w moim życiu, podczas której zwątpię w istnienie./tylkomniiekochaj
|
|
 |
To mnie przerasta. Codziennie oszukuję siebie, że wszystko co było jest już za mną, że poukładałam sobie życie na nowo, ale kiedy przychodzi taki wieczór, gdzie moje myśli schodzą na temat wspomnień, powoli zaczyna coś do mnie docierać. I tak właśnie było wczoraj, kiedy nie mogłam przestać o Tobie myśleć. To co we mnie się działo, było czymś nie do opisania. Nie nadążałam za swoimi myślami, czy wspomnieniami, nie wspominając już o chwilach, gdy co chwilę po moich policzkach spływały słone łzy, które były symbolem łamiącego się serca. Miałam już dość tego co się działo, nie miałam siły, aby z tym walczyć. Było i wciąż jest tego za dużo, jak dla mnie. Nie rozumiem siebie, ciężko jest mi pojąć, jak długo jeszcze będę w tym trwać, ale dlaczego tak długo musiałam oszukiwać siebie, że nic do Ciebie nie czuję? Dlaczego wmawiałam sercu, że jesteś mi kimś zupełnie obojętnym, kiedy tak naprawdę ja wyłącznie uciekałam od prawdy, aby nie pokazać wewnętrznej słabości?/tylkomniiekochaj
|
|
 |
nie mogę tak dalej czuje się jak w psychiatryku ten związek to choroba od której się tak bardzo uzależniłam. Jest źle, ale chyba wcześniej reagowac. Duszę się, istnieje tylko dla Ciebie, jestem jak duch, nie rozumiem nic , nie wiem co się dzieje, co robie, zaraz będzie za późno, zaraz zwariuje, nie wiem co ze sobą robić, to jest chore, a ja choruje na Ciebie, nie potrafie się uwolnić, a wiem że musze nie mogę być marionetką żeby ktoś kierował moim życiem. Może wezme się za siebie, będe mieć odwage zerwać z tym "nałogiem". nie chce tego , nic nie chce, chce to wszystko przespać i obudzić się jak wszystko się poukłada. Jest dziwnie, pomóż proszę Cie, nie ma mnie, nie ma nas, nie wiem co myśleć, mam DOŚĆ
|
|
 |
za nie długo będę sama Boga prosić o śmierć
|
|
|
|