 |
wydawało jej się, że patrzył na nią takim wzrokiem , jakby zwariował z miłości ! wydawało się jej.
|
|
 |
a teraz się zastanawiam czy to, że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego, że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę, nic więcej. nawet mruczycie podobnie.
|
|
 |
związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.
|
|
 |
Na podstawie art. 11 par. 8 kodeksu Miłosnego , skazuję cię na dożywotnie umieszczenie w moim sercu . Wyrok jest prawomocny i nie możesz wnieść apelacji .
|
|
 |
bo miłość po prostu jest. bez definicji. kochaj i nie żądaj zbyt wiele. po prostu kochaj. po prostu bądź !
|
|
 |
uwielbiam siedzieć w oknie, patrzeć na gwiazdy i myśleć o Tobie ♥
|
|
 |
Możesz być nawet dziką gwiazdą porno. ale nie mów mi, że jesteś lepsza ode mnie suko, ja mam serce!
|
|
 |
weź mnie przynajmniej kurwa przytul!
|
|
 |
Co robisz? -piszę sms'a- W środku nocy? - Nie moja wina że tęsknię.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy
|
|
 |
Co ty tu robisz mała?! - pierwszego dnia powiedziałaś, że panicznie boisz się burzy. A ja czekałem na nią jak głupi, by do ciebie przyjść. Bałem się, że w innych okolicznościach mnie odrzucisz...
|
|
|
|