 |
|
, ja nie kłamie , ja po prostu kocham Cie ♥
|
|
 |
|
, czasem wierzymy w coś , co nigdy nie ma szans na spełnienie .
|
|
 |
|
-dziecko! czy Ty znowu co piłaś?! -skoro widać to na chuj pytasz?
|
|
 |
|
i tak minie jakiś czas i to love story będzie miało troche mniej jaskrawe kolory.
|
|
 |
|
GrubSon, żeby dać koncert nie potrzebuje zajebistej sceny i zajebistego nagłośnienia. jemu potrzebny jest tylko mikrofon, ludzie przyjdą sami ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
, znasz moje imie nie moją historie .
|
|
 |
|
nienawidzę szukać długopisu, którzy leży tuż koło mnie, ale mój wzrok nie jest na tyle dobry, żeby go zauważyć -.- / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
Nie szukaj ideału. bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała udawać nic. ♥ [chybawdupie]
|
|
 |
|
pierwszy etap - wyciągam książki, w których jest zadanie domowe i zeszyt, w którym mam je odrobić. ponownie siadam na komputer, twierdząc, że nie chce mi się myśleć, tym bardziej jeśli chodzi o matematykę. etap drugi - otwieram książkę na stronie, na której znajduje się zadanie, czytam jego treść i twierdzę, że go nie rozumiem, po czym ponownie siadam przed komputerem. etap trzeci - staram się rozwiązać zadanie, jednak nic mi z niego nie wychodzi,więc włączam monitor i nadal przeglądam strony internetowe. etap czwarty - dochodzę do wniosku, że przepiszę od kogoś w szkole. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
, nieogar nieogarem na wieki wieków , amen .
|
|
 |
|
Głowa do góry póki istniejemy. / skurwiiel
|
|
 |
|
nie ma mi kto pomóc.' - mówiła, stojąc blisko niego. czuł na sobie jej oddech, jej zapach. widział jak łzy spływają po jej policzkach. widział wszystko. wiedział, że to przez niego. czuł ból, ale jego duma przeważała. nie był wstanie powiedzieć zwykłego 'przepraszam', które i tak by nic nie zmieniło. ale czy to ma jakieś znaczenie? teraz przecież już nic nie miał znaczenia. on tylko stał. stał i patrzył jak cierpi. nie wytrzymał tego widoku. była to dla niego tortura psychiczna, która była gorsza od fizycznej. nie mógł tak dłużej. odwrócił się i odszedł. 'dlaczego odchodzisz?! boisz się poniżenia ?! jesteś zwykłym skurwielem...' - krzyczała, patrząc się w jego stronę. usiadła na środku chodnika, nie patrząc na ludzi przechodzących obok. nie zwracała też uwagi na deszcz, na kałużę w której siedzi, na to że jest cała przemoknięta. nie obchodziło ją to. nie obchodziło ją nic. to był koniec. koniec ich, koniec jej...koniec wszystkiego. [cz/2] / mojekuurwazycie
|
|
|
|