 |
Największym błogosławieństwem, jakie przynosi noc, jest wolność od obserwowania i bycia obserwowanym.
|
|
 |
Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości.
|
|
 |
To jest zrozumienie wynikające z podobnych doświadczeń. Z tego, że oboje wiemy co znaczy być wybrakowanym.
|
|
 |
Lubię go, Jezus Maria, potwornie go lubię, ale to nie mogło się udać.
|
|
 |
(...) ludzie odchodzą. Nawet jeśli obiecali tysiące razy, że tego nie zrobią.
|
|
 |
Nikt nie powiedział "zostań", więc odeszłam.
|
|
 |
Nawet jeśli coś się wam przydarzyło, nie znaczy, że on już jest Twój.
|
|
 |
Kurwa, zdałam sobie sprawę, że ja nic o Tobie nie wiem. Nie wiem czy lubisz truskawki i nocne rozmowy, jakiej muzyki słuchasz jak nie możesz zasnąć i czego się bałeś w dzieciństwie. Nie wiem gdzie i z kim chciałbyś być za rok i skąd w Tobie ten wewnętrzny smutek. Nie wiem co Cię wkurwia, a co sprawia, że bywasz szczęśliwy. Nie wiem, czy ja cokolwiek znaczę.
|
|
 |
Może teraz leżysz z otwartymi oczyma i powtarzasz moje imię. Może boisz się jutra, tak jak i ja? Jeżeli w tej chwili potrafisz zrozumieć i domyślić się czegoś, to pamiętaj: jestem teraz z tobą(...) Jestem z tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie.
|
|
 |
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną.
|
|
 |
I chuj - pomyślałam. Bo myślę raczej zwięźle.
|
|
 |
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak ,że czuł miłość do ziomka, tak bardzo silną mimo, że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje, że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem ,że jest szczęśliwy, koło mnie, że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam,że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.
|
|
|
|