 |
bo dwie połowy razem znaczą idealny stan | dotknąć cię ♥
|
|
 |
prawdziwa milosc jest jak zjawa, wiele sie o niej mowi, ale tylko nieliczni ja widzieli. / film 'wybacz, ale będę ci mówiła skarbie' *.*
|
|
 |
tak bardzo chce dotknąć cię ..
|
|
 |
pierwsza minuta może być ostatnią, dlatego ceń jak ostatnią, dlatego wiedz, że ostatnią. ostatnia minuta może być pierwszą, i szczerze chuj w to, bo rozumieją to, gdy już jest za późno. / suliiiiiiiiin *.*
|
|
 |
szacunek za szacunek - chamstwo za chamstwo
|
|
 |
pamiętaj, nie wstydź się swoich marzeń tylko dlatego że ktoś się z nich śmieje
|
|
 |
prawdziwym bogactwem jest to kim jesteś a nie to co masz
|
|
 |
prawdziwe dziewczyny nie są perfekcyjne, perfekcyjne dziewczyny nie są prawdziwe
|
|
 |
wybacz, ale będę ci mówiła skarbie ♥
|
|
 |
I. Miał być zwykły wpis, przesłodzony walentynkami życzeniami, aczkolwiek w pewnej chwili doszłam do wniosku, że tak być nie może… To musi być coś innego, odróżniającego się od całej reszty wpisów, które są zawarte w tym miejscu. Dla wspaniałej osoby tak właśnie być powinno. I tak, to się tyczy właśnie Ciebie, Werka [fuckingreality]. Napisałam Ci, że chcę połączyć dwa wpisy ze sobą, pamiętasz? I nie zdradziłam Ci większych szczegółów, ponieważ nie wiedziałam, jak to samo w sobie wyjdzie. Jednak chciałabym Ci bardzo po pierwsze podziękować za Twoją obecność. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele to dla mnie znaczy. Sam fakt, że mogłam Cię poznać w tym miejscu ponad półtora roku temu sprawił, że naprawdę dzisiaj mogę powiedzieć szczerze, że jestem szczęśliwa i to właśnie dzięki Tobie;>
|
|
 |
II. Niedawno wróciłaś w to miejsce, przeczytałaś zaległe wpisy, wiadomo było ich trochę od paru miesięcy Twojego niebywania tutaj, ale jednak dostrzegłaś to coś, czego nikt wcześniej nie widział. Skopiowałaś fragment wpisu i napisałaś do mnie na prywatnych, dając mi wyraźnie przy tym do zrozumienia, ze mogę do Ciebie pisać na telefon. Los właśnie tak chciał, że miałam pod ręką kartę z Twojej sieci. Wykorzystałam więc okazję i napisałam. Następnie nie ukrywając przyznaję, że troszkę się bałam, jak odpiszesz, jak zareagujesz na moje esy.. Była to ciężka noc, ale Ty pisząc rano sprawiłaś, że na mojej twarzy pojawił się naprawdę szczery uśmiech. Pozwoliłaś mi od tamtego dnia uwierzyć w ludzi. Dzięki Tobie przekonałam się, że nie ma samego zła na świecie, że są jeszcze wartościowe osoby, które coś mogą wnieść w życie człowieka..
|
|
|
|