 |
Nie chcę witać dnia, który wieczorem znowu przeklnę.
|
|
 |
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze Ten ktoś.. Nie wiem ile czekać będzie jeszcze. Bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń.
|
|
 |
Za wzrokiem zaraz idą moje ręce.
|
|
 |
Kompromis może wstać i wyjść.
|
|
 |
mam dla ciebie to wszystko czego zabrakło
|
|
 |
Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.
|
|
 |
Wódka wlewa obojętność w żyły.
|
|
 |
Nienawiść do kogoś, kogo się kocha, jest strasznie męcząca.
|
|
 |
Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.
|
|
 |
Tu nie dadzą mi Golfa dwójki chujki, a obiecają mi Bugatti
Naprawdę myślisz, że jestem aż tak głupi? Tutaj "Pierdol się" brzmi jak "Zaufaj mi"
|
|
 |
Chyba nie powinienem czuć się rozczarowany
Tylko czasem myślę "Zabierz mnie stąd"
Gdy widzę to, jak zamieniają prawdę na sos
Pokaz, poklask, podaż, hip-hop
|
|
 |
Nasze cele są tym, o co dzisiaj się potykamy
Nie mogę się słuchać, ile mam gadać o tym samym?
To mnie nie rusza, ciągle tułam się po znamionach
Jak już coś wzrusza, to bezsilność ramiona
|
|
|
|