 |
I pierdolony weltschmerz
Widzę wszystko czego nie chcę
Te głosy w głowie, weź mnie gdzieś w bezpieczne miejsce
|
|
 |
A rano chlusnę paracetamol
Dymie duś mnie, no dalej duś mnie, mam inhalator
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
To z rana twój doping
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
|
|
 |
Stan umysłu paracetamol da błogi
|
|
 |
Nie wiem co robić, nie wiem co czuję. Z jednej strony widzę jego uczucia starania, ale widzę jak znów zamyka mnie w klatce, widzę rzeczy które mi z nim przeszkadzają i nie widzą przyszłości z taką osobą.
|
|
 |
Tak bardzo w nas wierzyłem, że teraz w nic już nie wierzę, bo nie wierzyłem w nic tak bardzo jak w naszą miłość.
|
|
 |
- Słyszałem, że nigdy nie zdradziłeś żony?
- Tak, to fakt.
- Ja bym chyba umarł, przecież to nuda. To tak jakbyś ciągle jadł jedno i to samo ciasto. Można dostać mdłości. Moje ciasto już dawno straciło swój smak.
- Mdłości można dostać od przejedzenia i mieszania różnych ciast ze sobą. Domowy wypiek to gwarancja wybornego smaku, za każdym razem. Pamiętaj, to jak smakuje ciasto zależy w dużej mierze od tego, kto je urabia. No cóż, marny z Ciebie piekarz.
|
|
 |
Może milczeć dobry Bóg, kiedy mój świat krzyczy.
|
|
 |
Nadzieja – z nią tylko łączy mnie mój kolor oczu.
|
|
 |
Dziś już nie patrzę w Ciebie, mam układ nerwów własny.
Odchodzisz jak najdalej, gdy ta bliskość nic nie znaczy.
|
|
 |
Popatrzę sobie na eksplozje atomowe z drinkiem.
Jak Wojtek chcę mieć fajny widok, gdy to wszystko przyjdzie.
|
|
|
|