 |
Ona już nie wróci. Wiem o tym, kurwa. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Nie raniłam Cię specjalnie. Naprawdę były momenty, kiedy widziałam nas razem. Pocałunki nie były sztuczne, przynajmniej nie wszystkie. Po prostu to było tak, że zacząłeś kochać, a ja nigdy nie przestałam tęsknić za przeszłością. Przepraszam, nigdy nie chciałam, żeby ktoś cierpiał przeze mnie tak jak ja przez niego./esperer
|
|
 |
Mój świat bez Ciebie jest niczym, rozumiesz? / twoj.na.zawsze
|
|
 |
"Podobno mówią, że czas leczy rany. Dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cię przy mnie." / Bonson
|
|
 |
mam dość, jestem wyczerpany już do granic, a złość jak dreszcz opływa mnie falami / mistrzhehe
|
|
 |
Dziś piję za Ciebie kochanie bo miałaś być na zawsze a nie na chwilę. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś, co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach, w których wypadało stać. Poddawałam się, kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam, gdy najodpowiedniej było powiedzieć "tak". Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych, który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy, odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień, kolejny, taki sam jak wczoraj i pewnie jutro, monotonny, przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. [ yezoo ]
|
|
 |
|
"Zostanie tylko list po mnie i tylko parę wspomnień o Tobie."
|
|
 |
Po raz kolejny mi się śniłaś. I wiesz co Ci powiem? To był najpiękniejszy sen w całym moim dotychczasowym życiu. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
I nagle skończyło się to, co miało trwać wiecznie. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
w głowie tłok i bezsenność, wchodze w to żeby zapomnieć, wciąż mnie to boli, serio, chyba coś już we mnie pękło / mistrzhehe
|
|
|
|