głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika charakterystycznie

wiesz co w Tobie lubię? mimo to  że nie jesteśmy razem i nie rozstaliśmy się w zgodzie to ty nadal patrzysz zazdrosnym wzrokiem na każdego chłopaka rozmawiającego ze mną a jeśli posunąłby się o krok za daleko i przypadkowo położył dłoń na moich plecach  ty przyprawiłbyś go o kilka zębów mniej. czasem wydaje mi się  że jesteś aniołem. nie rozmawiasz ze mną i nie utrzymujesz żadnego kontaktu ale chcesz żeby było dla mnie jak najlepiej  nie pozwolisz mnie skrzywdzić i zawsze pojawiasz się kiedy grozi mi niebezpieczeństwo lub mam problem.

whistle dodano: 9 lipca 2013

wiesz co w Tobie lubię? mimo to, że nie jesteśmy razem i nie rozstaliśmy się w zgodzie to ty nadal patrzysz zazdrosnym wzrokiem na każdego chłopaka rozmawiającego ze mną a jeśli posunąłby się o krok za daleko i przypadkowo położył dłoń na moich plecach, ty przyprawiłbyś go o kilka zębów mniej. czasem wydaje mi się, że jesteś aniołem. nie rozmawiasz ze mną i nie utrzymujesz żadnego kontaktu ale chcesz żeby było dla mnie jak najlepiej, nie pozwolisz mnie skrzywdzić i zawsze pojawiasz się kiedy grozi mi niebezpieczeństwo lub mam problem.

mam nadzieję  że docenisz to co teraz napiszę. wiem  wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie  jak i do moich byłych facetów  ale dalej są one dla mnie tak samo ważne  jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię  z każdą wadą i zaletą. te miesiące  które spędziłam z innymi udowodniły  iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam  chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam  zaciskałam pięści  płakałam  waliłam głową w ścianę. bałam się  że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz  jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką  bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu  bicia serca  tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję  iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę  że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota  a ja przesadzam z troską. kłócimy się  wyzywamy  przytulamy  godzimy  ale na tym polega miłość  musi być nieidealna  bo wtedy jest prawdziwa

waniilia dodano: 9 lipca 2013

mam nadzieję, że docenisz to co teraz napiszę. wiem, wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie, jak i do moich byłych facetów, ale dalej są one dla mnie tak samo ważne, jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię, z każdą wadą i zaletą. te miesiące, które spędziłam z innymi udowodniły, iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam, chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam, zaciskałam pięści, płakałam, waliłam głową w ścianę. bałam się, że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz, jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką, bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu, bicia serca, tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję, iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę, że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota, a ja przesadzam z troską. kłócimy się, wyzywamy, przytulamy, godzimy, ale na tym polega miłość, musi być nieidealna, bo wtedy jest prawdziwa

nie mogę zasnąć  a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem  dużo palę. myślę mało  ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam  skaczę  uśmiecham się nawet do samej siebie.  nie potrzebuję makijażu  sukienek czy obcasów  bo wiem  że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną  czasami wredną  ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu  który wiązał się z walką o jego serce  bo wiem  że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się  błądziłam  ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok  już na zawsze.

waniilia dodano: 9 lipca 2013

nie mogę zasnąć, a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem, dużo palę. myślę mało, ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam, skaczę, uśmiecham się nawet do samej siebie. nie potrzebuję makijażu, sukienek czy obcasów, bo wiem, że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną, czasami wredną, ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu, który wiązał się z walką o jego serce, bo wiem, że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się, błądziłam, ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok, już na zawsze.

1.Nie potrafię zliczyć ile razy miałam ochotę trzasnąć drzwiami i zostawić to wszystko za sobą.Pójść w cholerę.Byle dalej od niego.Byle dalej od naszych kłótni.Ale nie umiałam.Robiłam co najwyżej kilka kroków w przód i szybko cofałam się o tyle samo.Nie umiem zostawić go samego na pastwę losu. Potrzebuje mnie.Tylko ja troszczę się o niego jak nikt inny.To ja pilnuję by nie zaspał do pracy kiedy siedzimy poprzedniego dnia do późna w nocy. I kiedy jest rozwścieczony jak jeszcze nigdy dotąd lub gdy go zdenerwuję swoim trudnym charakterem gramolę się mu niezdarnie na kolana i całuję każdy milimetr jego twarzy.Robię to dotąd grymas nie zniknie z jego twarzy i jego miejsca nie zastąpi uśmiech. Chowam głęboko swój honor dla dobra naszego związku.Bo mam świadomość że coś takiego już więcej mi się nie przytrafi.Wyczerpałam swój limit szczęścia i nie mam szans na coś lepszego.Bo najlepszego mężczyznę mam przy sobie hoyden

hoyden dodano: 8 lipca 2013

1.Nie potrafię zliczyć ile razy miałam ochotę trzasnąć drzwiami i zostawić to wszystko za sobą.Pójść w cholerę.Byle dalej od niego.Byle dalej od naszych kłótni.Ale nie umiałam.Robiłam co najwyżej kilka kroków w przód i szybko cofałam się o tyle samo.Nie umiem zostawić go samego na pastwę losu. Potrzebuje mnie.Tylko ja troszczę się o niego jak nikt inny.To ja pilnuję by nie zaspał do pracy kiedy siedzimy poprzedniego dnia do późna w nocy. I kiedy jest rozwścieczony jak jeszcze nigdy dotąd lub gdy go zdenerwuję swoim trudnym charakterem gramolę się mu niezdarnie na kolana i całuję każdy milimetr jego twarzy.Robię to dotąd grymas nie zniknie z jego twarzy i jego miejsca nie zastąpi uśmiech. Chowam głęboko swój honor dla dobra naszego związku.Bo mam świadomość,że coś takiego już więcej mi się nie przytrafi.Wyczerpałam swój limit szczęścia i nie mam szans na coś lepszego.Bo najlepszego mężczyznę mam przy sobie/hoyden

2.Jestem jego dziewczyną kucharką przyjaciółką pocieszycielką komikiem w zależności od tego której mnie tymczasowo potrzebuje. Zrobiłabym dla niego wszystko. I mam nadzieję że warto i nigdy nie rozczaruję się przez swoją wylewność hoyden

hoyden dodano: 8 lipca 2013

2.Jestem jego dziewczyną,kucharką,przyjaciółką,pocieszycielką,komikiem w zależności od tego,której mnie tymczasowo potrzebuje. Zrobiłabym dla niego wszystko. I mam nadzieję,że warto i nigdy nie rozczaruję się przez swoją wylewność/hoyden

jestem zmęczona myśleniem o nas  o tym co będzie i czy znów się nie pokłócimy. jestem zmęczona problemami coraz bardziej narastającymi z każdych stron. jestem zmęczona samotnością choć wokół siebie mam milion ludzi. jestem zmęczona brakiem osób  które miały być na zawsze. chcę odpocząć  chcę zapomnieć o świecie i tak zwyczajnie zacząć być szczęśliwą.

whistle dodano: 8 lipca 2013

jestem zmęczona myśleniem o nas, o tym co będzie i czy znów się nie pokłócimy. jestem zmęczona problemami coraz bardziej narastającymi z każdych stron. jestem zmęczona samotnością choć wokół siebie mam milion ludzi. jestem zmęczona brakiem osób, które miały być na zawsze. chcę odpocząć, chcę zapomnieć o świecie i tak zwyczajnie zacząć być szczęśliwą.

musisz mi uwierzyć  że trudno mi się odnaleźć w tej całej  chorej sytuacji. ale od pewnego czasu czuję  że coś we mnie umarło. coś  co nas łączyło i to wcale nie jest tak  że przestałam Cię kochać ale chyba nauczyłam się już żyć bez Ciebie. po tych wszystkich odejściach i powrotach stałam się samodzielna nie potrzebująca Twojej osoby do szczęścia. chciałabym znów czuć te motylki w brzuchu rozmawiając z Tobą  zazdrość kiedy spojrzałeś na inną dziewczynę ale nie chcę znów dać strzelać w siebie.

whistle dodano: 8 lipca 2013

musisz mi uwierzyć, że trudno mi się odnaleźć w tej całej, chorej sytuacji. ale od pewnego czasu czuję, że coś we mnie umarło. coś, co nas łączyło i to wcale nie jest tak, że przestałam Cię kochać ale chyba nauczyłam się już żyć bez Ciebie. po tych wszystkich odejściach i powrotach stałam się samodzielna nie potrzebująca Twojej osoby do szczęścia. chciałabym znów czuć te motylki w brzuchu rozmawiając z Tobą, zazdrość kiedy spojrzałeś na inną dziewczynę ale nie chcę znów dać strzelać w siebie.

najgorzej jest kiedy uświadamiam sobie  że niepotrzebnie wkręcam się w ten związek  wierzę i nakręcam się na coś trwałego i poważnego ale to nie ma sensu bo odległość nas wykończy. nie rozmawiamy na ten temat bo nie potrafimy przyznać  że ta znajomość nie ma największego sensu  była już skreślona na starcie. ale nie wyobrażam sobie kolejnych dni bez niego  bez wieczornych wiadomości na dobranoc i ciągłego powtarzania jak bardzo mnie kocha. chcę mi się płakać  chcę wyć z bólu  że to co się dzieje nie ma sensu. każde słowo nie ma najmniejszego znaczenia bo dobrze wiemy  że nie pójdziemy przez życie razem a wszelkie obietnice nie mają sensu. chyba za późno zdjęłam kolorowe okulary i spojrzałam na to co robimy. wciąż mamy nadzieję tylko po to żeby się rozczarować  słowo masochizm to idealne określenie na nas.

whistle dodano: 8 lipca 2013

najgorzej jest kiedy uświadamiam sobie, że niepotrzebnie wkręcam się w ten związek, wierzę i nakręcam się na coś trwałego i poważnego ale to nie ma sensu bo odległość nas wykończy. nie rozmawiamy na ten temat bo nie potrafimy przyznać, że ta znajomość nie ma największego sensu, była już skreślona na starcie. ale nie wyobrażam sobie kolejnych dni bez niego, bez wieczornych wiadomości na dobranoc i ciągłego powtarzania jak bardzo mnie kocha. chcę mi się płakać, chcę wyć z bólu, że to co się dzieje nie ma sensu. każde słowo nie ma najmniejszego znaczenia bo dobrze wiemy, że nie pójdziemy przez życie razem a wszelkie obietnice nie mają sensu. chyba za późno zdjęłam kolorowe okulary i spojrzałam na to co robimy. wciąż mamy nadzieję tylko po to żeby się rozczarować, słowo masochizm to idealne określenie na nas.

gładził moje włosy  pocałunkami ścierał łzy z moich policzków  patrzył w zapuchnięte  czerwone oczy  nie przestraszył się zniszczonego makijażu  a co najważniejsze powtarzał  że mnie kocha  tak na zawsze  nad życie.

waniilia dodano: 7 lipca 2013

gładził moje włosy, pocałunkami ścierał łzy z moich policzków, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, nie przestraszył się zniszczonego makijażu, a co najważniejsze powtarzał, że mnie kocha, tak na zawsze, nad życie.

Niszczysz to z taką łatwością że aż sam sobie się dziwisz skąd w Tobie takie moce nadprzyrodzone. Bo to nie takie proste rujnować związek i jednocześnie desperacko go pragnąć. Wiem że mnie kochasz widzę dreszcze przechodzące po twoim ciele gdy zmysłowo muskam Twoje wargi. Widzę w twoich oczach miłość. I to chyba najlepszy dowód na potwierdzenie Twoich słów. Tylko czasami na chwilę czuję że Cię tracę. Zawsze wtedy gdy coś Cię wyprowadza na manowce złości. Nieznacznie ale jednak tracę. Za chwilę jednak się przekonuję że nie mogę stracić kogoś kto przecież już dawno przypieczętował nasz związek swoim poddańczym oddaniem. Kogoś dla kogo stałam się wyznacznikiem szczęścia. Dlatego oddalam strach i pozwalam zająć jego miejsce ogromnemu zaufaniu hoyden

hoyden dodano: 6 lipca 2013

Niszczysz to z taką łatwością,że aż sam sobie się dziwisz skąd w Tobie takie moce nadprzyrodzone. Bo to nie takie proste rujnować związek i jednocześnie desperacko go pragnąć. Wiem,że mnie kochasz,widzę dreszcze przechodzące po twoim ciele gdy zmysłowo muskam Twoje wargi. Widzę w twoich oczach miłość. I to chyba najlepszy dowód na potwierdzenie Twoich słów. Tylko czasami na chwilę czuję,że Cię tracę. Zawsze wtedy gdy coś Cię wyprowadza na manowce złości. Nieznacznie,ale jednak tracę. Za chwilę jednak się przekonuję,że nie mogę stracić kogoś kto przecież już dawno przypieczętował nasz związek swoim poddańczym oddaniem. Kogoś dla kogo stałam się wyznacznikiem szczęścia. Dlatego oddalam strach i pozwalam zająć jego miejsce ogromnemu zaufaniu/hoyden

 2 walczyłam chociaż wyniszczało mnie to do granic możliwości. poświęcałam każdą sekundę na kombinowanie nad tym co jeszcze mogę zrobić. prowadziłam podwójne życie  z jednej strony był On  z drugiej Ty. cierpiałam żyjąc w kłamstwie  ale każda chwila z Tobą była tego warta  delikatne pocałunki na mojej szyi   za to mogłabym umrzeć. jedna wiadomość zmieniła wszystko  wróciłeś. moje serce skakało jak wirująca pralka. zwariowałam.  zaufałam  choć było to niesamowicie trudne. motylki fruwały w okolicach mojej wątroby  a każda sekunda stała się darem od Boga. jesteś i nic więcej już mi nie potrzeba.

waniilia dodano: 6 lipca 2013

[2]walczyłam chociaż wyniszczało mnie to do granic możliwości. poświęcałam każdą sekundę na kombinowanie nad tym co jeszcze mogę zrobić. prowadziłam podwójne życie, z jednej strony był On, z drugiej Ty. cierpiałam żyjąc w kłamstwie, ale każda chwila z Tobą była tego warta, delikatne pocałunki na mojej szyi - za to mogłabym umrzeć. jedna wiadomość zmieniła wszystko, wróciłeś. moje serce skakało jak wirująca pralka. zwariowałam. zaufałam, choć było to niesamowicie trudne. motylki fruwały w okolicach mojej wątroby, a każda sekunda stała się darem od Boga. jesteś i nic więcej już mi nie potrzeba.

 1  poczułam się jak zwierzak oddany do schroniska przed upalnymi wakacjami  taka odrzucona  samotna. spojrzałam na stos pobitych talerzy  o które się potykałam i Twoje oczy przepełnione nienawiścią. zastanawiałam się  co takiego złego zrobiłam  marzyłam byś podszedł i przytulił mnie jak zawsze  ale instynktownie czułam  że nie mam na co liczyć. mój makijaż już dawno rozmył się po policzkach  a włosy  za które mnie wytargałeś były w opłakanym stanie. wyglądałam jak dziwka  chociaż nią nie byłam  nie zasłużyłam na takie traktowanie  przecież zawsze byłam dla Ciebie dobra. wyszłam. nie miałam siły trzasnąć drzwiami. przewróciłam się kilka razy. wszystko straciło sens  odszedłeś. czekałam aż wrócisz  całą jesień  zimę i wiosnę. nie pamiętam nocy  którą przespałabym w całości. miliardy razy waliłam głową w ścianę  ale gdzieś w głębi serca huczało mi jedno słowo  uwierz.

waniilia dodano: 6 lipca 2013

[1] poczułam się jak zwierzak oddany do schroniska przed upalnymi wakacjami, taka odrzucona, samotna. spojrzałam na stos pobitych talerzy, o które się potykałam i Twoje oczy przepełnione nienawiścią. zastanawiałam się, co takiego złego zrobiłam, marzyłam byś podszedł i przytulił mnie jak zawsze, ale instynktownie czułam, że nie mam na co liczyć. mój makijaż już dawno rozmył się po policzkach, a włosy, za które mnie wytargałeś były w opłakanym stanie. wyglądałam jak dziwka, chociaż nią nie byłam, nie zasłużyłam na takie traktowanie, przecież zawsze byłam dla Ciebie dobra. wyszłam. nie miałam siły trzasnąć drzwiami. przewróciłam się kilka razy. wszystko straciło sens, odszedłeś. czekałam aż wrócisz, całą jesień, zimę i wiosnę. nie pamiętam nocy, którą przespałabym w całości. miliardy razy waliłam głową w ścianę, ale gdzieś w głębi serca huczało mi jedno słowo -uwierz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć