|
kiedyś wchodziłam do pomieszczenia i zastanawiałam się, czy obecni tam mnie polubią. Dziś wchodzę i zastanawiam się, czy to ja ich lubię
|
|
|
pamiętaj księżniczko, łobuz kocha najbardziej
|
|
|
nie chcę nic sugerować, ale wszystko ma swój początek i koniec
|
|
|
a kiedy wrócisz, będę Cię kochać jak nigdy dotąd
|
|
|
robię pauzę, pierdolę każdą spiętą łajzę
|
|
|
nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już
|
|
|
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności
|
|
|
niezbyt się jaram, że celujesz we mnie – wypierdalaj
|
|
|
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
|
zanim powiesz mi że jestem słaba, ciągle patrze wstecz i nie potrafię wziąć się w garść, proszę Cię, przeżyj moje życie za mnie chociaż przez tydzień. przejdź przez te wszystkie ścieżki przez które ja przechodziłam, upadając milion razy, gdy za każdym razem się podnosiłam. przeżyj każdy ból, z którym ja musiałam borykać się kilka lat. poczuć jak to jest budzić się z brakiem nadziei na lepsze jutro, z brakiem wiary w swoje możliwości. wtedy możesz mnie oceniać, i ja się z Tobą zgodzę, ale zapewniam Cię, że nie dałbyś sobie rady. / rap_jest_jeden
|
|
|
tak naprawdę w głowie zabijałam się już milion razy. miłość jest tylko drogą do śmierci, niczym więcej. ludzie ranią, z każdą chwilą kradną cząstkę Ciebie, aż w końcu wyrywają Ci serce z klatki piersiowej a pomimo tego, Ty wciąż pragniesz, wciąż kochasz. zbyt często wybaczamy innym, tylko dlatego żeby nadal byli częścią chaosu w którym żyjemy. ale pamiętaj, jeśli decydujesz się na to uczucie, musisz wiedzieć, że wiąże się to z autodestrukcją. nie zakochujcie się, bo to niszczy. / rap_jest_jeden
|
|
|
|