 |
Podziękowałaś Bogu choć raz za te dobre momenty? Za wspólne chwile z Nim, te szczęśliwe, te, które nadal pamiętasz i za którymi tęsknisz, wracasz do nich codziennie, analizujesz i chcesz, pragniesz, by wróciły i prosisz Boga, znów przedstawiasz Mu swoje prośby, nigdy nie dziękowałaś, nigdy nie powiedziałaś, że tak dużo Mu zawdzięczasz. / nieracjonalnie
|
|
 |
mówił, że nigdy nie odpuści .
|
|
 |
zamknęła oczy, jakby chciała w ten sposób uśmierzyć ból, który jak ogień rozpalił się w jej sercu . - możesz odejść - szepnęła - ale wspomnienia o Tobie nigdy nie odejdą, zawsze będą mi towarzyszyć. - zacisnęła mocniej powieki by powstrzymać łzy . Zobaczył jak przygryza dolną wargę . Zawsze tak robiła gdy sytuacja między nimi wymykała się spod kontroli. -ale nie myśl, że będę kiedykolwiek na Ciebie czekać. - odwróciła się na pięcie i ruszyła w swoją stronę, czując jego wzrok na sobie . Już nie powstrzymywała łez, przestała tłumić emocje.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli ? miłość, która pomimo starań w końcu przestaje istnieć .
|
|
 |
nie ufam obietnicom, lecz wciąż bezmyślnie wierzę w Twoje słowa .
|
|
 |
mimo łez szeptałeś, że ta decyzja zmieni nas na zawsze .
|
|
 |
kiedyś spojrzę wstecz i uśmiechnę się do wspomnień, zamknę oczy i przez mgłę znów zobaczę nasze roześmiane twarze .
|
|
 |
teraz już nic nie ma znaczenia, teraz ten czas niczego nie zmienia .
|
|
 |
nie angażuj się mała, ten mały krok sprawi, że psychika zacznie ci siadać .
|
|
 |
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
 |
Wtedy miałeś inną twarz, inaczej mówiłeś, w inny sposób patrzyłeś, wszystko było inne, lepsze, bezpieczniejsze, dziś nie widzę w Tobie żadnych uczuć, wykreśliłeś mnie./nieracjonalnie
|
|
|
|