 |
tyle słów o miłości, tak mało wiary, że mieszka wciąż we mnie .
|
|
 |
oczyść me serce, bo nie potrafię już kochać .
|
|
 |
nowy dzień nie przyniesie ukojenia, on tylko uśmierzy na chwilę ból by zadać następny cios.
|
|
 |
każde Twoje słowo krzyczy do mnie z osobna, jakby chciało dać znać o Twoim istnieniu .
|
|
 |
przekroczyliśmy granicę rozsądku, wprawiając rzeczywistość w obłęd naszych serc .
|
|
 |
niedokończone sprawy, niezamknięte emocje, bolą najbardziej .
|
|
 |
zamknąć oczy, by nie móc zobaczyć Cię nigdy więcej . Zatkać uszy, by zapomnieć jak delikatnie szeptałeś moje imię .
|
|
 |
Bezradnie spoglądam na wszystko, co jest na wyciągnięcie mojej ręki, złość poddusza moje ciało, nigdy nie miałam do siebie aż tyle żalu. / nieracjonalnie
|
|
 |
Siedzę z pudełkiem lodów przeglądając stare zdjęcia. Świadomość, że ci ludzie, te przygody, już nigdy nie wrócą, dołuje mnie najbardziej. Zostaną tylko wyblakłe wspomnienia... / tleniona
|
|
 |
Dlaczego tak się dzieje, że osoby które jeszcze rok temu były niemal najważniejsze, teraz stają się zupełnie obce...? /tleniona
|
|
 |
Tak bardzo bym chciała, żeby była chociaż jedna osoba, która myślałaby o mnie przed pójściem spać, która przychodziłaby pod dom tylko po to, żeby zapytać co u mnie. Chociaż jedna osoba, dla której bym cokolwiek znaczyła... / tleniona
|
|
 |
To właściwie u wszystkich wygląda bardzo podobnie, zakochujesz się i nic nie wydaje się być ważniejsze, nie ma takiej rzeczy, sprawy i osoby, która znaczy dla Ciebie więcej. To jego dotyk jest najlepszym, to jego słowa są najpełniejsze i najprawdziwsze, jego gesty są najbardziej moralne i nie ma nic złego w tym, że czasami chce mieć czas tylko dla siebie, nie dzwoni, nie odpisuje na wiadomości, znika, ale nie widzisz w tym problemu, to normalne, że od czasu do czasu zostawia Ciebie samą, płaczesz, ale tak musi być, tego wymaga miłość, to wbił do Twojej głowy. Idź, powiedz mu jeszcze raz, że kochasz go najmocniej na świecie. / nieracjonalnie
|
|
|
|