 |
Wiele spotkań, tysiace pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków.
Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły.
Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, ich wspólna ulubiona data.
Ich jedna, niezniszczalna, idealna całosć.♥
|
|
 |
To taki stan, że idziesz ulicą i modlisz sie,
żeby ktoś w Ciebie wjechał.
|
|
onna dodał komentarz: do wpisu |
5 grudnia 2011 |
onna dodał komentarz: do wpisu |
5 grudnia 2011 |
 |
przyszedł i pokochał. bezwzględnie, nie patrząc na innych .
nie zwracając uwagi na czyjeś poglądy, czy ludzkie plotki.
był obok, wspierał i opiekował się. czułam się ważna, byłam dla Niego kimś,
za kogo gotów był oddać życie. otaczał bezpieczeństwem i wielkim sercem.
był moim ojcem, bratem i chłopakiem jednocześnie. był człowiekiem,
dla którego słowo " miłość " wiązało się ze słowem " kocham " .
potrafił czule szeptać ile dla Niego znaczę i potwierdzać innym,
że jestem Jego własnością. robił to perfekcyjnie,
kochał tak idealnie, odszedł - bez zastanowienia.
|
|
 |
Teraz zrobię wszystko, abyś żałował.
|
|
 |
przyznaj, że gdy słuchasz muzyki,
to właśnie Jego masz przed oczami .
|
|
 |
chciałabym nauczyć się o Nim mówić. potrafić wspomnieć każdą spędzoną chwilę.
być w stanie zaśmiać się i powiedzieć ' tak, był kiedyś mój ' .
chcę spojrzeć na nasze zdjęcia , po czym z uśmiechem na twarzy
i satysfakcją w głosie opowiedzieć o Nim nowym znajomym.
chcę by był tylko wspomnieniem, jednym z wielu starych,
zakurzonych historii. chcę w końcu zapomnieć, tylko tyle.
|
|
 |
brak planów na nastepne dwa oddechy.
|
|
 |
gdyby wiedział jak rani - nie napisałby.
|
|
 |
zapomnę Cię, a wtedy Ty przypomnisz sobie o mnie.
|
|
|
|