 |
jesteś tylko człowiekiem, a dajesz mi więcej szczęścia niż wszystko na świecie
|
|
 |
Mam takie schizy, że leżąc wieczorami na łóżku, w pustym pokoju zaczynam myśleć czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje, czy komuś gdzieś tam w najmniejszym zakamarku serca choć trochę na mnie zależy. Czasami ot tak po prostu, po moich policzkach spływają łzy, to weszło mi już w nawyk, bo wracam do wspomnień, bo myślę o tym co bolało mnie najbardziej, kto zadał mi ból, a kogo ja skrzywdziłam. Czasami wydaje mi się że nie mam dla kogo istnieć. Myślę, kim jestem w tym swoim " życiu " którego scenariusza nigdy nie zrozumiem. To bezsensowne, ale myślę o tym, wiedząc że nie uzyskam żadnej odpowiedzi, bo sama sobie odpowiedzieć nie umiem, a nie ma drugiej osoby która miała by odwagę powiedzieć mi nawet najgorszą prawdę.
|
|
 |
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność.
|
|
 |
mam w oczach Ciebie, poznasz mnie po tym.
|
|
 |
Chcę go ściskać i trzymać w objęciach, bo żyjąc by umrzeć, chcę umierać ze szczęścia.
|
|
 |
zasypiać wieczorem wtulona w Twoje ramiona, rano obudzona Twoim pocałunkiem
|
|
 |
Kocham Cię każdym centymetrem mojego ciała. Każdy milimetr jest oddany właśnie Tobie.
|
|
 |
czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu, który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi, których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy, że nie zrobiliśmy nic, by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń, które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości, której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]
|
|
|
|