|
zawieszam. bye, mośki. ;*
|
|
|
jak to powiada szef mojego taty "jak się wszyscy weźmiemy do pracy, to to zrobicie." // neast
|
|
|
- chciałabym, żebyś był taki jak mój sąsiad z góry. - ale Ty mieszkasz na ostatnim piętrze. - no właśnie. // neast
|
|
|
- a Natalia śmierdzi kupą i wackiem! - a Kuba moczem i starymi ludźmi! // neast
|
|
|
- jesteś przesympatyczną osobą! jesteś piękna i inteligentna. można z Tobą o wszystkim porozmawiać. jak to dobrze, że spotkałem taką osobę jak Ty. -och, dziękuję. słodki jesteś! - umówimy się? - nie. // neast
|
|
|
- jeżeli natychmiast nie zmienisz swojego postępowania to koniec z nami i ja stąd wychodzę! - obiecujesz? // neast
|
|
|
- wiesz co? - nie. - a chcesz wiedzieć? - nie. - no to Ci powiem. - skąd ja to wiedziałem. // neast
|
|
|
- Natalia jak Ty pięknie dziś wyglądasz! - ile? - 3 stówki ale oddam przy wypłacie.// neast
|
|
|
- mamo daj na buty. - OSZALAŁAŚ?! masz 20 par butów! ile ja musze dziecko wydać na Twoje buty! nic nie dostaniesz. (15 minut pieprzenia) - tato daj na buty. - ale ile Ci córciu trzeba? // neast
|
|
|
- wiesz, tata powiedział, że kupi mi samochód jak zrobie prawko. - a za ile? - no tak do 20 tys. - Natalia wyjdź za mnie. // neast
|
|
|
|