 |
Uwielbiam, gdy robisz mi malinkę i mówisz, że to znak, że jestem Twoja.
|
|
 |
Chcę robić mu śniadanie do łóżka. Chcę trzymać go za rękę i spacerować długo po parku w słoneczne niedzielne popołudnia. Chce kupować mu ubrania. Zabijać dla niego smoki i ratować go z rąk każdego, kto chciałby go skrzywdzić.
|
|
 |
Pomyśl sobie jak wiele przypadku i zbiegów okoliczności musiało zaistnieć, aby doprowadzić do naszego spotkania.♥
|
|
 |
Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity.♥
|
|
 |
Bo prawdziwa miłość jest wtedy kiedy nie budzisz się z Jego imieniem na ustach.. Tylko czujesz Jego usta na swoich..♥
|
|
 |
Jak się uśmiechnę to przytulisz mnie - tak mocno ? :*♥
|
|
 |
Dla kogoś może jest zwykłym chłopakiem, a dla mnie jest całym światem.
|
|
 |
Dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły
|
|
 |
Ma świadomość że nawet po całym dniu opieki nad Jego młodszym bratem i mało przespanej nocy, może zadzwonić o 8 rano, że trzeba mu pomóc, że Kamil znowu potrzebuje niani, że ktoś musi mu pomóc z zakupami na sklep, że trzeba jechać z Nim do hurtowni, albo tylko na kawę, że ktoś musi się do Niego przytulić, albo tylko być Obok Niego cały dzień /robcocchesz
|
|
 |
wybiło siedem miesięcy, pełnych radości i uśmiechu, siedem miesięcy codziennej miłości i bliskości którą od niego dostaje, siedem, szczęśliwe siedem /robcochcesz
|
|
 |
a kiedy najbardziej potrzebowałam bliskości której mama mi odmówiła, a ojciec nie mógł wiedzieć o danym problemie, On był, podśmiewając się pod nosem, pytając jak to możliwe że doprowadziłam do takiej sytuacji, ale wciąż BYŁ, udowadniając jak bardzo mnie kocha/ robcochcesz
|
|
 |
Sobota, ósma rano, telefon, dzwoni On, potrzebuję pomocy, nie pyta, oznajmia że zaraz będzie, a ja zrywam się z łóżka jednocześnie zakładając spodnie, myję zęby, szepcze mamie że muszę iść, wychodzę tylko po to aby na parę godzin zająć się Kamilem, potem zabiera nas do parku, zachodzimy do zoo gdzie wszyscy biorą nas za rodziców z synem, lądujemy u Niego, młody zasypia, a my kończymy kolejny wspólny dzień, gorącym pocałunkiem, tylko po to aby następnego poranka, usłyszeć przez telefon jak bardzo mnie kocha /robcochcesz
|
|
|
|