![nie jestem z nim z przyzwyczajenia. przyzwyczaiłam się go kochać.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
nie jestem z nim z przyzwyczajenia. przyzwyczaiłam się go kochać.
|
|
![im mocniej kogoś kochasz tym bardziej jesteś w stanie znienawidzić.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
im mocniej kogoś kochasz tym bardziej jesteś w stanie znienawidzić.
|
|
![kiedy faceci zrozumieją że kiedy podajemy im na talerzu swoje serce to nie po to aby ubili je na kotlety?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
kiedy faceci zrozumieją, że kiedy podajemy im na talerzu swoje serce to nie po to, aby ubili je na kotlety?
|
|
![najgorzej jest wtedy gdy wiesz że nie masz po co zostać a i tak nie możesz odejść.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
najgorzej jest wtedy, gdy wiesz, że nie masz po co zostać, a i tak nie możesz odejść.
|
|
![nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości.
|
|
![Darłam się wniebogłosy na porodówce gdy on wsiadał na swój nowy komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń a ich jakoś liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek tylko światopogląd nastawienie priorytety i po prostu to jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie szukając informacji w dowodzie osobistym pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja jak i on kryliśmy się z tym przymrużaliśmy oczy chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym co wydawało się ważne poznaniu. I trafiliśmy.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.
|
|
![Przestałam zastanawiać się jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań czy wypada czy powinnam co mi to da czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to co robię mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.
|
|
![To ja w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach ja reagująca na zmiany ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie ja naprawiająca serce by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA od początku od pierwszych słów aż do teraz. Prawdziwa szczera choć na różnych etapach wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki a Ty zdecyduj czy znów na nowo chcesz mnie poznać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.
|
|
![O MOJ BOŻE. Jakim cudem on moze mnie znac na wylot? Jest jedyna osoba na swiecie ktora wie co czuje w danym momencie i o czym mysle. Wchodzi mi w głowę. Najgorsze ze nie chce i nie zamierza z niej wyjsc. A ja jestem w coraz większej dupie i nie wiem jak sie od niej uwolnić. Chyba wcale nie chce i tu zaczyna sie problem. Jak zyc?](http://files.moblo.pl/0/3/88/av65_38886_tumblr_mvv981oxl91s1pil9o1_500.png) |
O MOJ BOŻE. Jakim cudem on moze mnie znac na wylot? Jest jedyna osoba na swiecie ktora wie co czuje w danym momencie i o czym mysle. Wchodzi mi w głowę. Najgorsze ze nie chce i nie zamierza z niej wyjsc. A ja jestem w coraz większej dupie i nie wiem jak sie od niej uwolnić. Chyba wcale nie chce i tu zaczyna sie problem. Jak zyc?
|
|
![Najpiękniejsze uczucie na swiecie jest wtedy kiedy martwisz sie o przyjaciela bardziej niż o kogokolwiek kiedy wiesz ze nawet twój mąż poradzi sobie bez twojego większego wsparcia ale ten najważniejszy BRAT z wyboru musi wiedzieć ze jestes przy nim nie ważne jak bardzo odpierdala i jak cie rani. Zawsze wiedzialam ze jestem zajebista przyjaciolka dla najważniejszych osób dla mnie w zyciu. Tak bardzo go kocham po tylu latach i po BARDZO TRUDNYM CZASIE MIEDZY NAMI ze nie potrafię wyrazic tego tutaj słowami. Życz każdemu takiej przyjaźni damsko męskiej. Byly wzloty i upadki przez tyle lat ale jestesmy razem znów i mam nadzieje ze tak zostanie.](http://files.moblo.pl/0/3/88/av65_38886_tumblr_mvv981oxl91s1pil9o1_500.png) |
Najpiękniejsze uczucie na swiecie jest wtedy kiedy martwisz sie o przyjaciela bardziej niż o kogokolwiek kiedy wiesz ze nawet twój mąż poradzi sobie bez twojego większego wsparcia ale ten najważniejszy "BRAT" z wyboru musi wiedzieć ze jestes przy nim nie ważne jak bardzo odpierdala i jak cie rani. Zawsze wiedzialam ze jestem zajebista przyjaciolka dla najważniejszych osób dla mnie w zyciu. Tak bardzo go kocham po tylu latach i po BARDZO TRUDNYM CZASIE MIEDZY NAMI ze nie potrafię wyrazic tego tutaj słowami. Życz każdemu takiej przyjaźni damsko męskiej. Byly wzloty i upadki przez tyle lat ale jestesmy razem znów i mam nadzieje ze tak zostanie.
|
|
![Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak że czuł miłość do ziomka tak bardzo silną mimo że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem że jest szczęśliwy koło mnie że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.](http://files.moblo.pl/0/3/88/av65_38886_tumblr_mvv981oxl91s1pil9o1_500.png) |
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak ,że czuł miłość do ziomka, tak bardzo silną mimo, że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje, że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem ,że jest szczęśliwy, koło mnie, że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam,że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.
|
|
![Albo go kocha albo się uparła. Na dobre na niedobre i na litość boską.](http://files.moblo.pl/0/3/88/av65_38886_tumblr_mvv981oxl91s1pil9o1_500.png) |
"Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską."
|
|
|
|