 |
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło /?
|
|
 |
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasem zamiast im zazdrościć po prostu współczuję . żyją w tak słodkiej nieświadomości , że aż robi się to żałosne . nie wiedzą nic o życiu i jest im fajnie . mogą się bawić całe dnie , śmiać beztrosko i przejmować tym , kiedy mama zawoła ich do domu na obiad , który wydaje się czymś koszmarnym . dziewczynki wierzą w księcia na białym koniu z którym będą mieć cudowne życie , a chłopcy robią wszystko , by tak było . żyją jak w bajce , nie mając o tym pojęcia . jest przewspaniale , ale przecież to wszystko pryśnie jak zły sen . i kiedyś , pewnego dziwnego dnia powita ich zwyczajna rzeczywistość . /tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Tak. Jestem o Ciebie zazdrosna. Piekielnie zazdrosna. Nie mogę patrzeć jaki jesteś przy niej szczęśliwy. Jak trzymasz ją za rękę. Nie mogę. Nie mam już siły. Myślałam, że będę twarda, że nie zrobi to na mnie żadnego wrażenia. Myliłam się. Jednak nie znam siebie aż tak dobrze. I mimo tego, że mnie tak skrzywdziłeś, chciałabym być na jej miejscu.
|
|
 |
|
Każdego dnia boję się, że przestaniesz mnie kochać.
|
|
 |
ile mam zapłacić by zobaczyć jak się szmacisz? / pięć dwa dębiec.
|
|
 |
ile musisz wypić żeby zrozumieć, że to nie działa?
|
|
 |
Nieważne, dokąd w życiu zajdziesz, co osiągniesz, ile będziesz posiadał.
Ważne, kogo będziesz miał u swego boku.
|
|
 |
czasami mam ochotę pierdolnąć tym wszystkim, ale szkoda mi ludzi, którzy mogli by przeze mnie płakać.
|
|
 |
ale wiesz.. w głębi serca to mam cichą nadzieję, że jednak się mylę. Powiedz, że się mylę.
|
|
 |
możliwe, że to ja jestem ta winna. a może obydwoje jesteśmy?
|
|
|
|