 |
Moja psychika jest jak sufit. Brudny, szary i poplamiony. Poszarzał i stał się brudny od życia codziennego, od tych toksycznych ulic, kłótni z nic nie znaczącymi ludźmi, sprzeczek z rodziną i znajomymi. Osadził się na nim również kurz wspomnień, tych mniej i bardziej bolesnych. Ciągle odczuwam jak pyłki owego kurzu męczą moje oczy, i wywołują płacz. Wtedy właśnie zjawia się moja ekipa remontowa. Sprzątają, odkurzają, myją i wycierają wszelkie brudy, czyszczą i sprawiają, że ból sprawia się mniej bolesny. Potem nakładają farbę, nową powłokę która jest czysta. Widać ile miłości jest włożone w odnawianie mojego sufitu, ale oni nie boją się przeszkód, i choć wiedzą, że życie sprawi, iż niedługo on znów będzie w takim samym złym stanie, skrupulatnie go naprawiają krok po kroku, od początku. Uwielbiam swoją ekipę remontową. /improwizacyjna
|
|
 |
Każdy człowiek się zmienia i każdy człowiek zmienia zdanie, podejście, decyzje. Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę i każdy człowiek jest w stanie dawać tą drugą szansę, mimo, że często nie chce tego robić. Każdy człowiek dostrzega w pewnym momencie swoje błędy i po jakimś czasie zaczyna się zmieniać. Każdy człowiek chce, aby ktokolwiek zauważył jego zmianę. Niestety nie każdy człowiek jest w stanie je zauważyć, nie każdy jest w stanie je docenić, nie każdy jest w stanie ponownie kogoś poznać od tej lepszej strony, nie każdy jest na tyle dobrym człowiekiem, żeby dawać kolejną szansę. /pierdolisz.
|
|
 |
A kiedy masz największą wenę na moblo? Kiedy coś Ci w życiu nie wychodzi, kiedy coś się jebie, kiedy w Twoim życiu wydarzy się coś, co Cię przerasta. Wpisy przepełnione bólem tworzy się łatwiej niż te o szczęściu. /pierdolisz.
|
|
 |
nie obiecuj mi na zawsze, po prostu kochaj mnie dzień w dzień nikt nie zna przyszłości / wyluz0wany
|
|
 |
-A Ty jaki masz ulubiony kolor? - Nie wiem, lubię kolor Twoich oczu gdy się śmiejesz. /pierdolisz&improwizacyjna
|
|
 |
Boję się o tego gnojka, no. Wiem, że przeżyje, jest silny, zawsze dawał sobie radę, mimo wszystko, coś może pójść nie tak. Zawsze to on bał się o moją dupę, dziś jest inaczej. /pierdolisz.
|
|
 |
Nadzieja jest zawsze, ale nie zawsze jest potrzebna. /Damian.
|
|
 |
'-Masz zamiar z tym kiedykolwiek skończyć? -Nie. Cokolwiek by się stało będę dalej jeździć. No chyba, że umrę. hahaha. -Weź tak w ogóle nie mów idioto! -Oj nie denerwuj się. Widzisz ten tatuaż? Tu jest napisane 'One Love' - jedna miłość. Był robiony nie tylko z myślą o jednej z moich dziewczyn. Chodziło tu głównie o wyścigi. To takie uzależnienie, od którego nie idzie uciec. -Ale boję się, że coś Ci się stanie. -Mi? Coś Ty, nic mi się nie stanie, no.'. Minęło kilka dni, odkąd powiedziałeś mi te słowa, a teraz składają Cię w szpitalu, po wypadku. /pierdolisz.
|
|
 |
|
co Ty możesz o mnie wiedzieć, hę ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawe pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz. / veriolla
|
|
 |
"While you were sitting in the backseat smoking a cigarette you thought was gonna be your last, I was falling deep, deeply in love with you, and I never told you til just now."
|
|
 |
Bywasz kiedykolwiek zazdrosny, Cook ?
- Jeśli chodzisz z żyletą, to zawsze w którymś momencie ktoś wyrwie Ci serce, prawda ?
- I co wtedy robisz ?
- Płoniesz, mała. Płoniesz i trzymasz to w sobie.
/skins
|
|
 |
A kłócąc się z tą dwójką czuję jak świat wypada mi z rąk, jak wszystko tłucze się na małe kawałki, które zbierane potem zostawiają rany, nie dość, że ciężkie do wygojenia to ślad zawsze po nich będzie. /improwizacyjna
|
|
|
|