 |
- Nie umiem odkochać się z dnia na dzień, nie potrafię zapomnieć za pstryknięciem palcami, wybacz..
|
|
 |
- Zrobiłeś nadzieję, odszedłeś, zostawiłeś samą z setkami myśli.
|
|
 |
zostaw za sobą, to co sprawia Ci ból, co nie przynosi korzyści. zostaw za sobą ludzi, którym nie możesz zaufać, i którzy choć raz Cię odtrącili, gdy Ty bardzo ich potrzebowałeś. zostaw za sobą swoje pasje z których nie masz nic. zostaw za sobą tony źle zinterpretowanych książek . zamknij pudełko z cukierkami w różowych papierkach. były takie słodkie i niewinne. i zawsze chciałeś je mieć. wstań prawą nogą. przyjmij filozofię , która ułatwi a nie utrudni. bądź sam dla siebie kimś ważnym i graczem numerem jeden. rozwijaj siebie, inni mogą Cię jedynie mocno ograniczać. żyj tylko pozytywnymi wspomnieniami i twórz je na bieżąco. nie zadawaj sobie bólu. nie zadawaj go innym. pomyśl. zatrzymaj się i uśmiechnij.
|
|
 |
- To głupie uczucie, kiedy kochasz Go i potrzebujesz, ale nie chcesz się narzucać.
|
|
 |
- Na twarzy uśmiech, choć serce pęka.
|
|
 |
A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się.
|
|
 |
Choć teraz się uśmiecham, wzrok mówi co innego.
| CHADA.
|
|
 |
Nie mów mi co mam mówić,
nie mów mi co mam myśleć.
| CHADA.
|
|
 |
Idę wolno, ale nie cofam się nigdy.
|
|
 |
KRZYCZĘ, ŻE CZUJĘ, ŻE ŻYJE
MIMO IŻ JUŻ PRAWIE JESTEM MARTWY.
| MIOUSH.
|
|
 |
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie..
| HUCZUHUCZ
|
|
 |
miałam być silna, ale nie wytrzymuję. brakuje mi tych wieczorów, naszych wspólnych rozmów do północy, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, słodkiego uśmiechu, żeby nie było już tego cholernego smutku. Ciebie mi brak. tęsknie.
|
|
|
|