głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika catalonua

To wspaniałe uczucie  kiedy wiesz  że Twoja dłoń ma swoje miejsce w innej dłoni...

pieprzecie dodano: 15 sierpnia 2011

To wspaniałe uczucie, kiedy wiesz, że Twoja dłoń ma swoje miejsce w innej dłoni...
Autor cytatu: eldoszka

oo   d haha xd teksty nervella dodał komentarz: oo ; d haha xd do wpisu 15 sierpnia 2011
ahahaha xd przesada  gruuuuuba przesada. to Ty jesteś WIELKA !  3 teksty nervella dodał komentarz: ahahaha xd przesada, gruuuuuba przesada. to Ty jesteś WIELKA ! ;3 do wpisu 15 sierpnia 2011
muszę iść naprzód inaczej zwariuję  nie mogę zadawać sobie ciągłych pytań bez odpowiedzi .   nervella.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

muszę iść naprzód inaczej zwariuję, nie mogę zadawać sobie ciągłych pytań bez odpowiedzi . / nervella.

dajcie tytuły dobrych piosenek kochani

pieprzecie dodano: 12 sierpnia 2011

dajcie tytuły dobrych piosenek kochani ;*

proszę :3 teksty nervella dodał komentarz: proszę :3 do wpisu 12 sierpnia 2011
jesteś wielka. teksty nervella dodał komentarz: jesteś wielka. do wpisu 12 sierpnia 2011
był miły  ładny  uprzejmy i kulturalny  ale musiałam Go skutecznie zranić  zranić na rzecz pewnego chamskiego skurwysyna. to dopiero ironia losu  co ? .  nervella.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

był miły, ładny, uprzejmy i kulturalny, ale musiałam Go skutecznie zranić, zranić na rzecz pewnego chamskiego skurwysyna. to dopiero ironia losu, co ? ./ nervella.

a pamiętasz jeszcze wieczory  kiedy przychodziłeś po mnie  subtelnie wplatałeś moją dłoń w swoją i zabierałeś na długi spacer ? pamiętasz nocne przesiadywania na zakurzonej  ciemnej klatce schodowej ? pamiętasz rozmowy o miłości  kiedy delikatnie szeptałeś do ucha jak bardzo kochasz ? pamiętasz jakie żelki lubiłam najbardziej i jaki film skutecznie potrafił doprowadzić mnie do desperackiego płaczu ? pamiętasz jak smakowały moje usta podczas pierwszego pocałunku i co zobaczyłeś w moich źrenicach zaraz po nim ? niegdyś to wszystko pamiętałeś  wiele dałabym abyś pamiętał i teraz.   nervella.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

a pamiętasz jeszcze wieczory, kiedy przychodziłeś po mnie, subtelnie wplatałeś moją dłoń w swoją i zabierałeś na długi spacer ? pamiętasz nocne przesiadywania na zakurzonej, ciemnej klatce schodowej ? pamiętasz rozmowy o miłości, kiedy delikatnie szeptałeś do ucha jak bardzo kochasz ? pamiętasz jakie żelki lubiłam najbardziej i jaki film skutecznie potrafił doprowadzić mnie do desperackiego płaczu ? pamiętasz jak smakowały moje usta podczas pierwszego pocałunku i co zobaczyłeś w moich źrenicach zaraz po nim ? niegdyś to wszystko pamiętałeś, wiele dałabym abyś pamiętał i teraz. / nervella.

cz I .osiemnastka koleżanki o tematyce lat pięćdziesiątych  dość długie sukienki  eleganckie garnitury. siedząc przy stoliku nagle poczułam lekkie muśnięcie na plecach   zatańczysz ? spojrzał na mnie nienaturalnie niepewnym wzrokiem. przyglądałam mu się badawczo.   ostatni taniec  proszę. – wyszeptał  za moment kołysaliśmy się na parkiecie w rytm starej piosenki.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

cz I .osiemnastka koleżanki o tematyce lat pięćdziesiątych, dość długie sukienki, eleganckie garnitury. siedząc przy stoliku nagle poczułam lekkie muśnięcie na plecach - zatańczysz ? spojrzał na mnie nienaturalnie niepewnym wzrokiem. przyglądałam mu się badawczo. - ostatni taniec, proszę. – wyszeptał, za moment kołysaliśmy się na parkiecie w rytm starej piosenki.

cz II .   miałaś rację  pewnym rzeczą trzeba pozwolić odejść  nawet jeśli cholernie bolą  odejdź  bądź z nim szczęśliwa  kochasz go   tak będzie lepiej   powiedział stanowczo. – kocham  ale nie tak mocno jak Ciebie. pamiętam co mówiłam  ale nie chcę odchodzić  chcę być przy Tobie  zrozum.   powiedziałam ze łzami w oczach.   jest różnica między wielką miłością a odpowiednią miłością  a dobrze wiesz  która jest dla Ciebie odpowiednia. – powiedział spokojnie   zawsze będę Cię kochać.   mówiłam wolno  stopniowo docierało do mnie   że nasz koniec.   ja też. teraz mamy czysty obraz tego  że ból  kłamstwa  intrygi   że to wszystko nie poszło na marne..   że znaczyło tak wiele   dokończyłam za Niego.   nervella.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

cz II . - miałaś rację, pewnym rzeczą trzeba pozwolić odejść, nawet jeśli cholernie bolą, odejdź, bądź z nim szczęśliwa, kochasz go - tak będzie lepiej - powiedział stanowczo. – kocham, ale nie tak mocno jak Ciebie. pamiętam co mówiłam, ale nie chcę odchodzić, chcę być przy Tobie, zrozum. - powiedziałam ze łzami w oczach. - jest różnica między wielką miłością a odpowiednią miłością, a dobrze wiesz, która jest dla Ciebie odpowiednia. – powiedział spokojnie - zawsze będę Cię kochać. - mówiłam wolno, stopniowo docierało do mnie , że nasz koniec. - ja też. teraz mamy czysty obraz tego, że ból, kłamstwa, intrygi - że to wszystko nie poszło na marne.. - że znaczyło tak wiele - dokończyłam za Niego. / nervella.

wybiegając z impetem z autobusu  nerwowo poszukiwałam w torebce telefonu.   patrz jak chodzisz !   krzyknęłam na kogoś kto wpadł wprost na mnie. nim uniosłam głowę ku górze  poczułam zapach  ten sam który tyle razy otulał moje nozdrza w czasie kiedy bez pamięci zatracałam się w Jego ramionach.   a może to było zaplanowane. ?   zapytał z nieziemskim uśmiechem. na chwile zamarłam  a przez głowę przeleciało mi tysiące wspólnie spędzonych chwil.   jakoś nie mam czasu na bezsensowne rozmowy z Tobą.   odburknęłam odchodząc.   poczekaj  proszę   powiedział łapiąc mnie za ramię.   no ?   udawałam mało zainteresowaną   fajnie było znów poczuć Twoją złość względem mnie.   zakończył  odchodząc. zostawiając mnie totalnie rozsypaną  z milionem pytań w krążących w głowie.   nervella.

nervella dodano: 12 sierpnia 2011

wybiegając z impetem z autobusu, nerwowo poszukiwałam w torebce telefonu. - patrz jak chodzisz ! - krzyknęłam na kogoś kto wpadł wprost na mnie. nim uniosłam głowę ku górze, poczułam zapach, ten sam który tyle razy otulał moje nozdrza w czasie kiedy bez pamięci zatracałam się w Jego ramionach. - a może to było zaplanowane. ? - zapytał z nieziemskim uśmiechem. na chwile zamarłam, a przez głowę przeleciało mi tysiące wspólnie spędzonych chwil. - jakoś nie mam czasu na bezsensowne rozmowy z Tobą. - odburknęłam odchodząc. - poczekaj, proszę - powiedział łapiąc mnie za ramię. - no ? - udawałam mało zainteresowaną - fajnie było znów poczuć Twoją złość względem mnie. - zakończył, odchodząc. zostawiając mnie totalnie rozsypaną, z milionem pytań w krążących w głowie. / nervella.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć