 |
|
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
|
|
 |
|
oddam ciało oddam nawet duszę , przecież kogoś kochać musze .
|
|
 |
|
znów nie dają zasnąć kolejne retrospekcje. / ja pierdole czemu to tak boli kurwa mać !
|
|
 |
|
w dzisiejszych czasach tylko to jest siłą,
spijam słowa z Twoich ust - bezwarunkowa miłość!
|
|
 |
|
miłość którą miałam oddałam tym bitom..
|
|
 |
|
poznasz smak słów składanych na odpierdol,
obietnic ,które w godzinach rannych bledną , taa..
|
|
 |
|
czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie mozna tego nie przeżywać, można ukrywać fakt, ale w snach, to przypływa.
|
|
 |
|
dystans- między nami nie wydawał się już taki oczywisty.
|
|
 |
|
utulę cię do snu pozytywką ,która wysuszy ci łzy...
|
|
 |
|
chwile ciszy dobrze nie wróżą, bo może to jest cisza przed burzą.
|
|
 |
|
niech się zmieni coś , nie chce żeby tak było wciąż,ciągle tracę bliskich , nie potrafię żyć z tym wszystkim , mam tyle wspomnień złych i chcą mnie dziś zniszczyć nie dać mi nic i zabrać mi najbliższych.
|
|
 |
|
chamskie serca, które myją sumienia w nocniku.
|
|
|
|